Wtorek, miejscowość Turze w gminie Kuźnia Raciborska. / Dominik Gajda
Wtorek, miejscowość Turze w gminie Kuźnia Raciborska. / Dominik Gajda

Swoistą patologią nazwał marszałek Bronisław Komorowski, pełniący obowiązki prezydenta RP, ślimaczącą się od 1997 roku budowę zbiornika Racibórz Dolny. Jego zdaniem strategiczna dla bezpieczeństwa całej doliny Odry inwestycja dawno mogła ruszyć, bo w poprzednich latach były na nią pieniądze. A nie ruszyła z powodu problemów z wykupem gruntów.

Jak podaje Polska Agencja Prasowa, marszałek Komorowski zapowiedział, że wystąpi do rządu o przygotowanie w trybie alarmowym lub też zrobi to sam w Sejmie, specustawy, która ułatwi wykup gruntów pod inwestycje hydrotechniczne, takie jak budowa wałów  czy też zbiorników retencyjnych. Zdaniem marszałka Komorowskiego, taka ustawa przygotowana na wzór specustawy przy budowie autostrad nie wymaga wiele czasu, jedynie woli działania, a także zgody politycznej.
Według marszałka konieczna jest także zmiana przepisów dotyczących planów zagospodarowania przestrzennego w gminach, m.in. po to, żeby nie wydawać zezwoleń na budowę domów na terenach zalewowych lub ustanowić takie rygory, że wielka fala nie wyrządziła szkody. Konieczne są także zmiany przepisów regulujących przebieg dróg tak, aby docierały one do samych wałów , bo inaczej żołnierze i strażacy muszą nosić worki z piaskiem na plecach.

– Powinien być zapewniony dostęp do wałów, które są budowane tak, jak robiono to w czasach austriackich – powiedział w dotkniętym powodzią Szczucinie Bronisław Komorowski.

Co na to w Lubomi? Wójt Czesław Burek odpowiada, że zarówno gmina, jak i mieszkańcy dawno są gotowi na wykup gruntów. – Od trzech lat nie ma u nas protestów społecznych, od trzech miesięcy mamy nowy plan zagospodarowania przestrzennego z klauzulą o inwestycjach pożytku publicznego dopuszczających nawet wywłaszczenie. W lipcu ubiegłego roku wysłaliśmy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach deklaracje, ile rodzin chce się przesiedlić i nie ma żadnego odzewu. Warto dodać, że miejscowe inwestycje hydrotechniczne, czyli polder Buków, strefa ochronna wałów i zbiornik Racibórz Dolny zajmują 25,6 proc. powierzchni naszej gminy. Sam zbiornik to 1065 ha. Nie możemy pozwolić na to, żeby gmina oddawała swoje ziemie, nie dostając nic w zamian. Cieszę się, że marszałek Komorowski wypowiada się na temat zbiornika, szkoda tylko, że przy okazji kolejnej powodzi i w czasie kampanii wyborczej – mówi wójt Burek.

Więcej o tym, dlaczego do tej pory nie ruszyła budowa zbiornika Racibórz Dolny, w najbliższym wydaniu "Nowin".

1

Komentarze

  • ben Maja nas głęboko w du..e 20 maja 2010 18:54 To kolejny mądry co jest przy władzyt 20 lat a pierd... jak przemoknięty. Najlepsza jego wypowiedz to że trzeba stworzyć ustawe zabraniającą budowy na terenach zalewowych .To co wiedzieli już starożytni egipcjanie to polski sejm ma zamiar uchwalić w XXIw ne. niech to wystarczy za komentarz porażająca błyskotliwość marszałka i "elit"

Dodaj komentarz