Mała groźna rzeczka
Pracownicy konsorcjum Alpine rozpoczęli czyszczenie Szotkówki. Deszcz naniósł do koryta rzeczki materiały z pobliskiego pasa budowy autostrady A1. Do udrożnienia był ponad 200-metrowy odcinek.
Podczas tegorocznej powodzi Szotkówka i potok Świerklański mocno się dały we znaki części mieszkańców ulicy Stawowej. Jeden z domów został zalany, a dwa inne podtopione. W minionym tygodniu w urzędzie gminy odbyło się spotkanie z udziałem przedstawicieli kopalni Borynia, konsorcjum Alpine, raciborskiego oddziału Śląskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych oraz mieszkańców, którzy najbardziej ucierpieli. – Zaproponowałem najbardziej poszkodowanej rodzinie gminne mieszkanie w Jankowicach, gdzie płaciłaby jedynie za media. Miałem to uzgodnione z większością radnych. Rodzina nie chciała jednak skorzystać z propozycji – powiedział nam po spotkaniu wójt Stanisław Gembalczyk. Przyznał, że rozmowy były trudne, a atmosfera gorąca. Udało się jednak wypracować porozumienie dotyczące udrożnienia Szotkówki. Z kolei przedstawiciele Boryni poinformowali, że projekt regulacji Szotkówki na terenie Świerklan i Mszany oraz Potoku Świerklańskiego uzyskał pozwolenie na budowę, które się jeszcze nie uprawomocniło. – Myślę, że końcem roku wyłonimy wykonawcę i przystąpimy do prac – powiedziała nam Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik prasowa Jastrzębskiej Spółki Węglowej. – Najważniejsze, że te prace już ruszyły. Kilkanaście razy wnioskowaliśmy do biura budowy A1 o zabezpieczenie terenu budowy. Mam nadzieję, że jak Szotkówka zostanie wyczyszczona i wyregulowana, to już nie zagrozi wylaniem – mówi Piotr Pustelnik z Urzędu Gminy w Świerklanach.

Komentarze

Dodaj komentarz