Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej w Raciborzu ujęli 29-letniego Albańczyka, który nielegalnie przekroczył polsko-czeską granicę i posługiwał się sfałszowanym włoskim dokumentem.
– Mężczyznę zatrzymał nasz patrol na drodze w rejonie Chałupek. Cudzoziemiec był pasażerem wytypowanej do kontroli toyoty na włoskich numerach rejestracyjnych. Miał przy sobie kartę pobytu wydaną przez władze Italii oraz włoski odpowiednik polskiego dowodu osobistego. Ten drugi dokument był przerobiony na jego nazwisko. Poza tym nie miał paszportu, który jest niezbędny do przekraczania wewnętrznych granic unijnych przez osoby dysponujące kartą pobytu państwa Wspólnoty – zaznacza ppłk Cezary Zaborski, rzecznik śląskich pograniczników.
Trefny dowód tożsamości sprawdzono w Systemie Informacyjnym Schengen. Okazało się, że figuruje on w wykazie dokumentów skradzionych we Włoszech. Karta pobytu była autentyczna. Albańczykowi grozi grzywna oraz kara ograniczenia lub pozbawienia wolności od trzech miesięcy do pięciu lat. Na pewno zostanie wydalony z Polski.
Komentarze