Właściciele (głównie dzieci) dopingowali swoje zwierzaki kiełbasą i cukierkami / Justyna Korzeniak
Właściciele (głównie dzieci) dopingowali swoje zwierzaki kiełbasą i cukierkami / Justyna Korzeniak
Już po raz trzeci sklep ZOO-Mar zorganizował wyścigi gryzoni. Emocji było co niemiara. Właścicielom zwierząt bardzo zależało, by zwyciężył właśnie ich pupil. Zmagania toczyły się na wyścielanym zielonym materiale torze o długości 2,5 metra i ograniczonym wysokimi na 20 centymetrów bandami. Rywalizację obserwowało wiele dzieci i sporo osób dorosłych. O dziwo, ci drudzy często reagowali znacznie bardziej spontanicznie niż ich pociechy. – Wystartowała ponad setka zwierząt. Najwięcej jak co roku zgłoszono chomików, których doliczyliśmy się 67. Zawody rozegrano w siedmiu grupach, jako że każdy gatunek ściga się tylko ze sobą – mówi Mirosław Machalski, właściciel sklepu i jeden z pomysłodawców imprezy. Drugim jest Rafał Wolny, jeden z menedżerów polskiego oddziału niemieckiej firmy, która produkuje tworzywa sztuczne.
Właściciele (to oczywiście głównie dzieci) dopingowali swoich ulubieńców, jak tylko mogli. Szczury znacznie przyspieszały, gdy tylko poczuły zapach kiełbasy, mniejsze zwierzaki zachęcano do biegu dropsikami owocowymi lub miodowymi. Okazało się, że najszybsze były chomiki, a najwolniejsze króliki i świnki morskie. Warto tu dodać, że te pierwsze potrafią uporać się z torem w ciągu dwóch sekund, te drugie nieraz potrzebują na pokonanie trasy nawet dwóch minut. Wśród chomików najszybsza była Majka, należąca do Joli Mierzwy. W gronie szczurów triumfował Edi, którym opiekuje się Paulina Samotyj. W kategorii koszatniczek zwyciężył Niunio (właściciel Grzegorz Kowalski), który zostawił w pokonanym polu ośmiu konkurentów. Rywalizację myszy rozstrzygnął na swoją korzyść Gucio, należący do Roksany Krasiewicz.
Wyścigi w grupie mieszanej wygrała szynszyla Siuniek (właścicielka Simona Jasny), a spośród świnek morskich najszybsza była Guzia od Marty Borus. Spośród dwunastu królików główną nagrodę zdobył Maciuś Dawida Kokota. Zwierzęta wybiegały sobie bardzo atrakcyjne nagrody. Każdy z uczestników otrzymał paczkę z akcesoriami zoologicznymi o wartości 30 zł. Dodatkowo zwycięzcy dostali duże klatki i mnóstwo pokarmu dla swych pupili.

Komentarze

Dodaj komentarz