Poza finałem
Młodzieżowa drużyna RKM drugi rok z rzędu nie zdołała awansować do finału młodzieżowych drużynowych mistrzostw Polski. W tym roku zmieniono system rozgrywek i po eliminacjach w grupach odbyły się dwa turnieje półfinałowe z udziałem czterech najlepszych drużyn z poszczególnych grup. Rybniczanie bardzo dobrze spisywali się w eliminacjach i pewnie wygrali swoją grupę. Niestety, w półfinale rozgrywanym na torze w Gnieźnie zajęli dopiero czwarte miejsce, przegrywając m.in. z tarnowską Unią, którą pokonali w rozgrywkach grupowych. To czwarte miejsce młode „rekiny” zajęły zresztą ex aequo z ekipą Wandy Kraków, w której wystąpiło dwóch wychowanków RKM: Bartosz Szymura (8 pkt) i Mariusz Konsek (2 pkt).
– Stawiano nas w roli faworytów, a tymczasem niespodziankę sprawili zawodnicy z Tarnowa. Tor był twardy, piaskowy, podobny do naszego, więc nie sprawiał nam większych kłopotów. Jako zespół wywalczyliśmy zbyt mało punktów i finał nam odjechał – mówi Rafał Fleger, najskuteczniejszy junior RKM. W czasie turnieju upadek zaliczył jego młodszy brat Kamil, który ma wybity bark i czeka go kilkutygodniowa przerwa w startach.
W półfinale zwyciężyła juniorska drużyna Unii Leszno, a trzecie ostatnie miejsce premiowane awansem do finału zajęli gospodarze, czyli juniorzy Startu Gniezno.
Wyniki: 1. Leszno 24, 2. Tarnów 22, 3. Gniezno 21, 4. RKM ROW 18 – K. Fleger 0 (-,-,u/w,-), Domański 0 (0,0,-,-), Pyszny 7 (1,3,2,1), R. Fleger 11 (2,3,3,3).
W minionym tygodniu w Bydgoszczy odbył się finał Srebrnego Kasku, który padł łupem juniora z Wrocławia Macieja Janowskiego (15 pkt). Mateusz Domański z RKM z dorobkiem 2 pkt zajął 15. miejsce. Wyżej, na 14., sklasyfikowano Sławomira Pysznego, który jako rezerwowy w dwóch wyścigach zdobył 3 pkt. Na 12. miejscu zawody ukończył natomiast inny wychowanek rybnickiego klubu Bartosz Szymura (5 pkt) startujący na co dzień w Wandzie Kraków.

Komentarze

Dodaj komentarz