Tutejsza prokuratura rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko 29-letniemu Krzysztofowi L., mieszkańcowi dzielnicy Niewiadom. Chorobliwie zazdrosny o swoją 18-letnią siostrę znęcał się nad nią oraz nad 55-letnią matką.
Ten mechanik samochodowy, będący kawalerem, robił to od dobrych pięciu lat – rozpoczynało się zwykle od utarczek słownych i awantur, a kończyło na niszczeniu wyposażenia mieszkania i fizycznym znęcaniu się nad matką i siostrą. Mężczyzna ciągnął je za włosy, wykręcał im ręce, dusił i bił. Do 2005 roku leczył się psychiatrycznie, ale potem odstawił leki i coraz częściej zaczął sięgać po alkohol, co jeszcze potęgowało obsesyjną zazdrość. Zabraniał siostrze kontaktowania się ze znajomymi, a zwłaszcza z jej chłopakiem.
Pijany był również 4 sierpnia tego roku, gdy po kolejnej awanturze zatrzymali go policjanci i został przez sąd tymczasowo aresztowany.
– Mężczyzna był wyjątkowo agresywny i kobiety, obawiając się o swoje życie, uciekły z mieszkania. Agresywny był również wobec interweniujących policjantów, którzy musieli go obezwładnić siłą – mówi Jacek Sławik, prokurator rejonowy.
Ale to nie wszystko: dzień wcześniej 29-latek groził chłopakowi swojej siostry, że go zabije, a potem wypytywał ludzi, czy nie wiedzą, gdzie on mieszka. Za znęcanie się nad bliskimi i groźby karalne grozi mu kara do pięciu lat więzienia.
Komentarze