Sesja z organem i Goebbelsem


Miała to wyjaśnić zwołana w trybie przyspieszonym na 23 stycznia sesja rady miejskiej. Radni opozycyjni zażądali głosowanie nad wygaśnięciem mandatu Piątkowskiego. Mimo iż sam zainteresowany wyszedł na ten czas z sali obrad, układ głosów 7:7 zakończył sesję na tym samym etapie, od którego się zaczęła. I jedna, i druga strona święcie przekonane są o swej racji.A sprawa dotyczy jedynie odpowiedniej interpretacji sformułowania „właściwy organ wyborczy”, zawartego w art. 24b ust. 1 ustawy o samorządzie gminnym. Zwolennicy pozbawienia Leszka Piątkowskiego mandatu odnoszą je do gminnej komisji wyborczej, przeciwnicy do urzędu Komisarza Wyborczego w Katowicach. Sama ustawa nie mówi na ten temat nic. A od właściwej interpretacji tego sformułowania zależy, czy radny Leszek Piątkowski w odpowiednim czasie „pozbył się” stanowiska zastępcy kierownika w pszowskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. Jeśli rację mieliby radni z jego ugrupowania, wszystko byłoby w porządku. Gdyby zaś było tak, że zawarte w ustawie określenie „właściwy organ wyborczy” odnosi się do miejskiej komisji wyborczej, wówczas Leszek Piątkowski bezprawnie sprawuje mandat radnego, gdyż wyniki wyborów w Pszowie ogłoszone zostały 28 października, on zaś wniosek o zmianę stanowiska w ZGKiM złożył dopiero 12 listopada, czyli ponad dwa tygodnie później. A wspomniana ustawa o samorządzie gminnym mówi o terminie siedmiu dni od daty ogłoszenia wyników wyborów przez ów nieszczęsny „właściwy organ wyborczy”.Przeciwnego zdania w kwestii interpretacji tego określenia są też wezwani do pomocy specjaliści. Radca prawny pszowskiego magistratu przychyla się ku opinii wskazującej na konieczność wygaszenia mandatu Leszka Piątkowskiego. Natomiast wezwany do pomocy Komisarz Wyborczy w Bielsku-Białej twierdzi, jakoby owym „właściwym organem” miał być Komisarz Wyborczy w Katowicach. Jednak i w tej opinii nie ma żadnej wykładni prawnej, która jednoznacznie konkretyzowałaby znaczenie określenia „właściwy organ wyborczy”.Na tych rozważaniach radnych sesja mogła się zakończyć. Niespodziewanie jednak do wątku poszukiwania korzystnego dla danego ugrupowania słów „właściwy organ wyborczy” radny Kazimierz Nawrat dorzucił wątek propagandy faszystowskiej. Jego teoria w kwestii rozstrzygnięcia sporu na temat mandatu Leszka Piątkowskiego brzmi następująco: „Od czasów Goebbelsa prasa przejęła także funkcję manipulowania mieszkańcami. Nawet nie mieszkańcami lokalnymi, ale także na poziomie wojewódzkim, powiatu, kraju”.

Komentarze

Dodaj komentarz