Fundacja wspiera finansowo budowę dróg, kanalizacji, wysypisk śmieci, o czym poinformował jej dyrektor Arnold Czech na sesji rady powiatu 28.01. W przypadku gdy samorządom brakuje pieniędzy na tzw. wkład własny przy ubieganiu się o środki pomocowe z funduszy krajowych bądź unijnych, fundacja jest w stanie go skredytować.Przy ogólnej mizerii finansowej władzom powiatu zależy na każdym dodatkowym źródle pieniędzy. Gotówka przyda się, zwłaszcza że starosta ma zamiar złożyć dwa duże wnioski na inwestycje drogowe, jeden na lata 2003-2006, kolejny na lata 2007-2013, o wartości czterech mln zł każdy.– Staroście zależy na jak najszybszym sformalizowaniu współpracy. Obie strony muszą uzgodnić szczegóły, potem rada powiatu podejmie stosowną uchwałę. Można się tego spodziewać w lutym lub marcu – poinformował Adam Misa, rzecznik raciborskiego starostwa.Przedstawiciele fundacji kilka dni przed sesją odwiedzili Centrum Kształcenia Praktycznego w Raciborzu. Mają zamiar wyposażyć je w urządzenia i maszyny, podobnie jak zrobili to w podobnej placówce w Kędzierzynie-Koźlu.
Komentarze