Sensacyjne odkrycie


Odnalezione archiwalia to pięć teczek zawierających około 1,2 tys. kart z meldunkami, rozkazami i innymi dokumentami poświadczającymi działalność inspektoratu. Są tu także fałszywe przepustki i legitymacje, które umożliwiały działalność żołnierzom AK. Archiwum to było przechowywane w bunkrze w Marklowicach pod Wodzisławiem Śląskim. Potem wpadło w ręce bezpieki. W 1948 roku dokumenty te posłużyły jako materiał dowodowy w rozprawach przeciwko dowódcom rybnickiego inspektoratu AK. Potem - tak się wydaje - nikt już do nich nie zaglądał. Zostały złożone w piwnicach należących do katowickiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego, a później milicji. Od niedawna w budynku tym, mieszczącym się przy ul. Kilińskiego, funkcjonuje katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej.Jak powiedział dyrektor oddziału IPN w Katowicach, Andrzej Sikora, dokumenty te wymagają pilnej konserwacji. Dyrektor chce, by teczki te trafiły do pracowni reprograficznej przy Biurze Udostępniania i Archiwizacji Dokumentów IPN w Warszawie.

Komentarze

Dodaj komentarz