Panowie z „Golo i wesoło” w prawie pełnej krasie / materiały prasowe
Panowie z „Golo i wesoło” w prawie pełnej krasie / materiały prasowe
Na tej komedii śmiać się będą wszyscy: panowie z siebie, kobiety z mężczyzn. W piątek, 19 listopada, w rybnickim teatrze zostanie pokazany spektakl "Goło i wesoło". To opowieść o kilku bezrobotnych, którzy będąc zupełnie bez kasy, bez perspektyw, wpadają na pomysł złożenia grupy... striptizerów. Akcja dzieje się w Tomaszowie Mazowieckim. Bohaterowie to nasi potencjalni sądziedzi, znajomi.
Najpierw oglądamy jak próbują rozbierać się, czyli występować, w swoim gronie. Potem widzimy przesłuchanie w klubie Eden. To jedyne kino w Tomaszowie, przerobione na knajpę. Najpierw swe wdzięki prezentują przed Bernardem, właścicielem klubu. Wypadają fatalnie. Kierownik striptizerów wynajmuje więc byłą tancerkę Wandę, aby ich podszkoliła. Kobieta uczy ich podstaw profesjonalnego striptizu. Czym to się skończy? W finale "Napalone Nosorożce", tak się nazwali, rozbierają się z taką swobodą, jakby robili to od urodzenia. Piękniejsza część widowni zawszw zadaje sobie jendo pytanie: ile zdejmą z siebie?
Na scenie oglądamy znanych aktorów: Tomasza Sapryka, Mirosława Zbrojewicza, Radosława Pazurę, Pawła Królikowskiego, Andrzeja Andrzejewskiego, Henryka Gołębiewskiego, Jacka Lenartowicza i Dorotę Deląg.
Spektakl zaczyna się o godzinie 19. Bilety kosztują 85 zł (parter) i 75 zł (balkon).
1

Komentarze

  • Eterno Vagabundo Wszystkie namiętności, rządzą się prawem wartości. 21 listopada 2010 17:30 Wszak mówią ekonomii tajemne arkana, Że bogactwo to również postać rozebrana. Jeśli jest i do tego niepośledniej klasy, Warto dla jej oglądu, sypnąć forsą z kasy.

Dodaj komentarz