Iwona Witaszak w swoim salonie wykorzystuje mikrokamerę i saunę do włosów / Dominik Gajda
Iwona Witaszak w swoim salonie wykorzystuje mikrokamerę i saunę do włosów / Dominik Gajda
Żeby odpowiedzieć na pytanie, dlaczego włosy wypadają, dlaczego się łamią, są suche i bez życia, trzeba zajrzeć głębiej i przyjrzeć się im z bliska. Pomaga w tym specjalna mikrokamera, dzięki której fryzjer jak na dłoni widzi strukturę włosa i stan skóry głowy. – Jest tutaj mikroskop, który 150 razy powiększa obraz skóry głowy i 400 razy obraz włosa. Możemy dokładnie zobaczyć, czy włos jest zniszczony, popękany, czy słabo odżywiony. Po takiej diagnozie łatwiej jest dobrać kurację odżywiającą i wzmacniającą – mówi Iwona Witaszak, prowadząca salon fryzjerski Fantazja w Wodzisławiu.
Od wielu lat posługuje się właśnie taką mikrokamerą. Na monitorze podłączonym do aparatu fryzjer otrzymuje dokładny, o znakomitej ostrości obraz, który w dużym powiększeniu pokazuje poszczególne fragmenty włosów, ich stan oraz stopień uszkodzenia. Dzięki mikrokamerze fryzjer może zdiagnozować, jaki jest stan cebulek, łusek i łodyg włosowych. Może też ocenić stan skóry: czy jest podrażniona, czy występuje na niej tłusty lub suchy łupież. Dzięki takiemu badaniu łatwiej może dobrać środki i zabiegi pielęgnacyjne.
Urządzeniem nowej generacji w zakładach fryzjerskich jest także sauna do włosów, która wykorzystuje leczniczą i pielęgnacyjną siłę wody. Dzięki systemowi kontrolowanych fal ultradźwiękowych wytwarza mikroskopijną, leczniczą mgiełkę. – Mikromgła powoduje pęcznienie włosów, dzięki czemu lepiej wchłaniają one odżywkę. Kuracja jest ogromnie skuteczne, szczególnie w sytuacji, kiedy włosy są zniszczone słońcem, rozjaśnianiem czy też przesuszone trwałą ondulacją. Sauna oczyszcza i regeneruje strukturę włosa, pomaga odzyskać piękne, lśniące i zdrowe włosy – mówi o urządzeniu Iwona Witaszak. Sauna pomaga przedostać się w głąb uszkodzonych włosów środkom i preparatom odżywczym. Odżywka wnika w spękania, wypełnia szczeliny włosa, regeneruje go i poprawia jego strukturę. Dla klientek kilka minut pod kopułą to także chwila odświeżającego relaksu i odprężenia. Zabieg jest przyjemny i delikatny, fryzjer ma możliwość regulowania natężenia mgiełki, a także temperatury.

Komentarze

Dodaj komentarz