Chcą rozliczyć fundusz


Przez wiele lat obsługą księgową jastrzębskich szkół zajmował się Miejski Zespół Obsługi Szkół i Przedszkoli w magistracie. Z czasem niektóre szkoły zdecydowały się na samodzielność finansową. Ich dyrektorzy zatrudnili własnych księgowych. Problem pojawił się w momencie, kiedy szkoły te wystąpiły do MZOSiP z prośbą o rozliczenie zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. Dyrektorzy dążyli do tego, by do ich placówek wróciły niewykorzystane przez pracowników składki.„Uzyskaliśmy jedynie dane, iż na dzień rezygnacji z usług MZOSiP konto naszego funduszu socjalnego wykazało znaczny debet. Trudno ustalić, z czego on wynikał. Nie zmienia to jednak faktu, że nic nie upoważniało dyrekcji MZOSiP do przejmowania praw spłat z tytułu świadczeń zdrowotnych z funduszu” - napisali dyrektorzy szkół podstawowych nr 1, 4, 6 i 10 w piśmie skierowanym do przewodniczącego rady miasta Wojciecha Franka. Proszą oni o pomoc w załatwieniu tej sprawy, bowiem dotychczasowa ich korespondencja z dyrektor MZOSiP Leokadią Sobczyńską nie przyniosła rozwiązania.- Walczymy o pieniądze naszych pracowników. Wystąpiliśmy nawet o opinię prawną w tej sprawie. Mówi ona o konieczności opracowania regulaminu rozliczeń pomiędzy MZOSiP a usamodzielnionymi szkołami. Jednak tego zadania do dzisiaj nikt się nie podjął - mówi Robert Bareja, dyrektor SP nr 6.- Domagamy się, by ustalona została wysokość zwrotów składek nienależnie pobranych przez MZOSiP oraz wysokości należnych odsetek. Jest to możliwe na bazie pozyskanej dokumentacji księgowej - mówi Adam Płaczek, dyrektor SP nr 10.Dyrektorzy szkół, którzy wystąpili o rozliczenie funduszu, na razie nie chcą kierować sprawy do Państwowej Inspekcji Pracy i prokuratury. Liczą, że zostanie ona załatwiona przez przedstawicieli władz miasta.Na razie działalnością MZOSiP zajmie się komisja rewizyjna rady miasta. Radni przyjęli wniosek przewodniczącego W. Franka o przeprowadzenie kontroli w tym wydziale urzędu miasta.

Komentarze

Dodaj komentarz