Chcemy pielęgnować to, co śląskie – mówi Janusz Wita / Iza Salamon
Chcemy pielęgnować to, co śląskie – mówi Janusz Wita / Iza Salamon

Ruch Autonomii Śląska po raz pierwszy w historii śląskiego samorządu zdobył trzy mandaty w sejmiku wojewódzkim i od razu stało się o nim głośno w całym kraju. Po pierwsze z powodu koalicji z PO oraz PSL, po drugie z racji wygłaszanych poglądów. W Polsce aż huczy, że chcecie odłączać Śląsk od Polski!
Co oczywiście jest nieprawdą. Gdyby ci, co formułują takie zarzuty, zechcieli zajrzeć do naszych programów, to może zmieniliby zdanie. Tymczasem bez powodu przyprawia nam się gombrowiczowską gębę i straszy resztę kraju tym, że chcemy wyjmować polskie ziemie z Polski.

W takim razie do czego zmierza RAŚ?
Jesteśmy ruchem obywatelskim, nie politycznym. Naszym celem jest pogłębianie samorządności. Jak pamiętamy, AWS na sztandarach niosła hasła, że idzie po władzę, by oddać ją ludziom. Nasz plan jest podobny. Głosząc ideę autonomii Śląska, nawiązujemy do przedwojennych tradycji, kiedy Śląsk miał taką autonomię, oczywiście w granicach państwa polskiego. Chcemy pielęgnować tradycje, etos śląski, a w konsekwencji dążyć do efektywnej gospodarki na Śląsku i przejrzystości fiskalnej. Póki co jest tak, że to rząd zabiera podatek, na przykład VAT, ale już się nim nie dzieli z województwami czy powiatami. I Śląsk na tym cierpi.

Chodzi o to, żeby pieniądze wypracowane na Śląsku pozostawały u nas?
Oczywiście nie w całości, ale z pewnością chcielibyśmy, aby udział Śląska w wypracowanych środkach był znacznie większy niż do tej pory. Chodzi nam także o lepsze zarządzanie naszym regionem, aby nie dochodziło do sytuacji, że ludzie z Pomorza decydują o górnictwie, a z południa kraju o rybołówstwie.

RAŚ zdobył większość mandatów radnych w takich gminach jak Godów czy Lyski, teraz sięgnął po mandaty w sejmiku województwa. Niektórzy obawiają się tej siły i ostrzegają przed śląskim szowinizmem i homofobią.

Z rosnącej siły RAŚ czerpiemy nadzieję. Uważamy, że Ślązakiem jest każdy, kto się nim czuje, bez wartościowania i oceniania, że ktoś jest lepszy czy gorszy. Jest to kwestia wewnętrznych przekonań.

Dochodzi jednak do tego, że członkowie RAŚ domagają się na przykład zmiany nazw ulic, placów, eksponowania śląskich symboli i wywieszania śląskich flag. Czy to nie jest działanie na siłę, wręcz wymuszanie?
Uważam, że należałoby sięgnąć do korzeni, do historii tego regionu. Wielu ludzi, wiele miejsc związanych ze Śląskiem jest po prostu zapomnianych, bo nikt o nich nie mówi, nie wspomina. Tak samo w szkole więcej uczymy się o Mickiewiczu niż o Eichendorffie, równie znanym poecie romantycznym, który z kolei jest bliższy naszemu kręgowi kulturowemu. A może dla niego również powinno się znaleźć miejsce w programie nauczania? Chcemy pielęgnować to, co śląskie, bez siania nienawiści.



Działa 18 lat
Janusz Wita mieszka w Połomi, gdzie gospodaruje na 30 ha ziemi. Od osiemnastu lat działa w Ruchu Autonomii Śląska. Przystąpił do niego zaraz po ukończeniu studiów w Akademii Rolniczej w Krakowie. Dotąd był zastępcą wójta w gminie Mszana, teraz nie będzie już pracował na tym stanowisku. Do sejmiku wszedł z RAŚ wraz z Jerzym Gorzelikiem i Henrykiem Mercikiem. (izis)

10

Komentarze

  • Hanys z Rybnika Rodowity Hanys 30 grudnia 2010 21:10Dareku ze Stolicy, przyjedz do Rybnika i chciyj od kazdego Hanysa w pysk a spuchnie Ci dziobelnie
  • Darek z Stolicy Pokażcie mi na śląsku jednego rodowitego Hanysa to będzie jezdzi 15 grudnia 2010 13:04z cyrkiem po świecie jako jedyny żywy okaz i zarobi kupę szmalu.
  • Paweł Bardzo dobrze Ryś…. 14 grudnia 2010 13:54Moim zdaniem to dobry pomysł, aby propagować to, co Śląskie i dobre na Śląsku. Pamiętam czasy, kiedy obrywało się za gwarę w szkole. Ot, przyjechali gorole wielce kultury uczyć.
  • przeciw RAŚ. GERAT !,JAKI Z CIEBIE HANYS 14 grudnia 2010 11:46GERAT !,JAKI Z CIEBIE HANYS JAK TWOJ OJCIEC NA ŚLĄSK Z CIESZYNA PRZIJECHOŁ SAM ZA ROBOTĄ I SAM CIE UMAJTOŁ.NIY TY HANYS NIY GOROL ŻEŚ JE TAKI BEZNARODOWOŚCIOWIEC.
  • Znawca tematu ŻEBY MIEĆ AUTONOMIE TO TRZEBA MIEĆ SWÓJ WŁASNY 14 grudnia 2010 11:42 JĘZYK.NIESTETY NA ŚLĄSKU NIE WYSTĘPUJE TAKIE COŚ JAK WŁASNY JĘZYK.NO I JUŻ HANYSY MAJĄ PO AUTONOMI.RAŚ JEST ZAREJESTROWANA NIE LEGALNIE.
  • Znawca tematu ŻEBY MIEĆ AUTONOMIE TO TRZEBA MIEĆ SWÓJ WŁASNY 14 grudnia 2010 11:36 JĘZYK.NIESTETY NA ŚLĄSKU NIE WYSTĘPUJE TAKIE COŚ JAK WŁASNY JĘZYK.NO I JUŻ HANYSY MAJĄ PO AUTONOMI.RAŚ JEST ZAREJESTROWANA NIE LEGALNIE.
  • Truda z Orzepowic JO JAK SŁYSZA RAŚ TO ZAROZKI MIE MULI. !!!!!!! 14 grudnia 2010 11:31JAK FEST TRZEBA MIEĆ SHARATANY CZEREP ŻEBY MNIEJSZOŚĆ -BO HANYSOW IDZIE NA PALCACH POLICZYĆ NACIEPOWAŁA SWOJA WOLA WIĘKSZOŚCI WIELO KULTUROWEJ..KAŻDO TAKO PARTIA JAK RAŚ POWINNA BYĆ ZAKOZANO.
  • aw tak dla autonomii regionów w Polsce 09 grudnia 2010 23:31Dobry wywiad. Im więcej będzie rzetelnej informacji o RAŚ i idei regionalizacji Polski, tym więcej zwolenników będa te postulaty zdobywały bo są po prostu rozsądne i racjonalne. PS Trudno sobie wyobrazić bardziej idiotyczny i żałosny komentarz niż ten od Alojza :)
  • gerat ??? 09 grudnia 2010 11:54Debilstwo to komentarz Alojza :D
  • Alojz Konsek-Kłokocin WYSTARCZY POJECHAĆ NA GRZYBY OD OLESNA I WIDZI SIĘ ŚLĄSKIE 09 grudnia 2010 10:19 DEBILSTWO W POSTACI 2 JĘZYCZNEJ NAZWY ULIC.WIELKA MNIEJSZOŚĆ NIEMIECKA ŻYJE W DOMACH KTÓRE SIĘ WALĄ A SŁOMA TYM OBERSCHLEIZE WYCHODZI Z BUCIORÓW.TAKI SAM MA BYĆ RAŚ.

Dodaj komentarz