Porażka bez konsekwencji


Zespół Avii dorobił się już miana postrachu faworytów. W Świdniku przegrały już wszystkie drużyny z czołówki tabeli. Podobny los spotkał zespół Górnika, choć początek spotkania nie zapowiadał takiego rezultatu. Od pierwszych piłek lekką przewagę posiadali goście. Dopiero w końcówce podopieczni trenera Krzysztofa Lemieszka pokazali, że we własnej hali nie zwykli przegrywać w tym sezonie. Na boisku pojawił się Tomasz Józefacki i poderwał swoich kolegów do walki. Po zaciętej wymianie w ostatecznym rozrachunku lepsi okazali się siatkarze Avii.Kluczowym elementem, który pogrzebał szanse radlinian na odniesienie sukcesu, był fatalny odbiór zagrywki. Gospodarze większość serwisów kierowali na Mariusza Wiktorowicza (grał w zespole Avii przez dwa sezony). Skrzydłowy Górnika nie miał najlepszego dnia i kilka razy zdarzyło się, że Avia zdobywała seryjnie punkty z zagrywki. Nawet jeżeli sztuka ta się udała, to atakujący Górnika trafiali na dobrze ustawiany blok gospodarzy.Radlinianie przegrywając w Świdniku, zaprzepaścili szansę na awans na pozycję lidera. Przewodzący tabeli serii B AZS Politechnika Warszawska również przegrał swój mecz, ale zdołał zachować swoją pozycję w tabeli.Avia Świdnik - Górnik Radlin 3:0 (25:23, 25:22, 25:23)Górnik: Luks, Wiktorowicz, Brzoza, Wika, Grygiel, Terlecki, Rusek (libero) - Kurowski, Gulczyński, Maciończyk.

Komentarze

Dodaj komentarz