20031008
20031008


Na zakończenie rundy zasadniczej radlinianie, nie bez przeszkód, pokonali AZS Opole. Trener Zbigniew Błaszczak tym razem dał odpocząć filarom swojego zespołu. Mecz z AZS na ławce rezerwowych rozpoczęli Dariusz Luks i Artur Wiktorowicz. Nadal kontuzjowany jest Michał Brzoza. Pierwszy set pokazał, że gospodarze także w na wpół rezerwowym składzie są sobie w stanie poradzić z ekipą z Opola. Jednak dwie kolejne partie padły łupem gości. Szkoleniowiec Górnika zdecydował się na wprowadzenie podstawowych graczy. Po pojawieniu się na boisku Luksa i Wiktorowicza gra Górnika stała się bardziej uporządkowana. Szybko przyniosło to efekty. W tie-breaku goście ani przez moment nie mogli mieć złudzeń, kto w tym spotkaniu jest lepszą drużyną.Teraz w rozgrywkach serii B nastąpi dwutygodniowa przerwa. Po niej rozpocznie się runda play off. W pierwszej turze radlinianie zmierzą się z zespołem WSPol Szczytno. Jeżeli uda im się pokonać tę przeszkodę, trafią na zwycięzcę konfrontacji pomiędzy zespołami Avia Świdnik - Czarni Radom.Górnik Radlin - AZS Opole 3:2 (25:22, 15:25, 22:25, 25:18, 15:6)Górnik: Maciończyk, Gulczyński, Kurowski, Grygiel, Wika, Terlecki, Rusek (libero) - Luks, Wiktorowicz.

Komentarze

Dodaj komentarz