Lepsza płatna niż czasowa
Nie sprawdziła się strefa czasowego parkowania na ulicy Opawskiej. Od kilku miesięcy kierowcy mogli stawiać tu samochody za darmo przez godzinę. W tym celu należało pobrać z siedziby straży miejskiej specjalny zegar i przesunąć jego wskazówki na godzinę rozpoczęcia postoju, a następnie umieścić go za szybą. Mundurowi sprawdzali, czy ktoś nie stoi dłużej, niż wolno za darmo.
Nowinka miała drastycznie zmniejszyć liczbę zaparkowanych na Opawskiej aut, które od rana do wieczora zajmowały pobocze. Dotyczyło to głównie samochodów właścicieli i najemców lokali usługowo-handlowych. Strefa czasowego parkowania nie sprawdziła się, bo kierowcy i tak przekraczają limit czasowy. Nie odstraszają ich kary pieniężne nakładane przez strażników. Samochodów jest tak dużo, że jednej ulicy w mieście musiałoby stale pilnować co najmniej dwóch funkcjonariuszy. To jest niemożliwe. – W tej sytuacji prezydent rozważa możliwość likwidacji strefy od przyszłego roku – mówi Anita Tyszkiewicz-Zimałka, rzecznik prasowa magistratu. W zamian cała Opawska, od sądu do placu Konstytucji 3 Maja, zostanie włączona do strefy płatnego parkowania.

Komentarze

Dodaj komentarz