Anna Wietrzyk, rzeczniczka kuratorium, poinformowała, że szkoła realizowała zajęcia, na których poruszano kwestie poszanowania godności drugiego człowieka i uczuć religijnych.
- Wizytatorki rozmawiały z uczniami i ich rodzicami. Chłopcy są trochę przerażeni rozmiarami, jakie ta sprawa przybrała. Nie zdawali sobie sprawy z konsekwencji. Mówili, że gdyby wiedzieli że taki będzie oddźwięk, to na pewno by takiego filmu nie nakręcili - dodała Anna Wietrzyk.
W poniedziałek dalszy ciąg kontroli w placówce. Więcej na ten temat w środowych "Nowinach".
Komentarze