Narasta konflikt w spółce węglowej. Związkowcy, żądając podwyżek, nie wykluczają strajku generalnego, a także blokad dróg i torów!
Jutro, 3 marca, we wszystkich kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej i na wszystkich zmianach odbędą się masówki. Związkowcy poinformują na nich załogi o sporach zbiorowych w sprawie podwyżki płac oraz deputatu węglowego, a także o rozmowach, jakie toczą się w sprawie prywatyzacji JSW. – Podczas masówek pracownicy zakładów JSW dowiedzą się, że w najbliższym czasie będzie referendum w sprawie strajku w kopalniach oraz innych akcji protestacyjnych, takich jak manifestacje i pikiety pod biurem zarządu JSW oraz pod instytucjami i urzędami państwowymi czy blokady transportu kołowego i kolejowego – mówi Piotr Szereda, rzecznik strony związkowej. Działacze nie wykluczają nawet strajku generalnego w spółce. Przypomnijmy, że górnicy żądają wzrostu wynagrodzeń o 10 proc. Związkowcy dogadali się natomiast z władzami spółki w sprawie deputatu węglowego. Do tej pory tylko część załogi miała prawo do ośmiu ton węgla, reszta do sześciu. Tymczasem np. w Jastrzębskim Zakładzie Remontowym, który też należy do JSW, wszyscy mają deputat w wysokości ośmiu ton. Dokładnie tyle samo dostają górnicy Katowickiego Holdingu Węglowego i Kompanii Węglowej.
W poniedziałek, podczas wielogodzinnych rozmów, zarząd JSW podpisał ze Wspólną Reprezentacją Związków Zawodowych porozumienie w sprawie deputatu. Strony uzgodniły, że od stycznia 2011 roku wszyscy pracownicy mają prawo do ośmiu ton węgla. Od 1 stycznia 2012 roku natomiast będą otrzymywali wyłącznie ekwiwalent pieniężny.
Komentarze