Walczą z legionellą
Szpital rejonowy zmaga się z pałeczkami legionelli wywołującymi chorobę legionistów (ciężkie zapalenie płuc) i gorączkę Pontiac. Bakteria zagnieździła się w filtrach instalacji ciepłej wody, prowadzącej do pryszniców. O skuteczność walki z legionellą pytał na ostatnim posiedzeniu powiatowej komisji zdrowia radny Władysław Gumieniak.
Ostatnie badania, wykonane przez sanepid w styczniu, wykazały, że normy nie zostały przekroczone. Zresztą również wcześniej ilość pałeczek była na tyle mała, że nie zachorował żaden pacjent. – Badania na obecność legionelli w placówkach użyteczności publicznej prowadzimy od trzech lat. Nakazało je rozporządzenie ministra zdrowia z 2007 roku. W szpitalu nie ma zagrożenia legionellozą. Kolejną kontrolę przeprowadzimy na wiosnę – powiedziała nam Katarzyna Syma, starsza asystent działu higieny w raciborskim sanepidzie. Szpital poczynił starania, by zapewnić pacjentom pełne bezpieczeństwo.
– Zamontowaliśmy dodatkowe pompy, by poprawić cyrkulację wody. Ponadto rutynowo przegrzewamy sieć, co likwiduje pałeczki legionelli. Zwiększona liczba bakterii w zeszłym roku była skutkiem przejmowania nowych pomieszczeń, gdzie były tzw. martwe odcinki instalacji. Tam zalegała woda i pojawiły się bakterie. Nie ma żadnego zagrożenia dla pacjentów – uspokaja dyrektor Ryszard Rudnik.

Komentarze

Dodaj komentarz