20031406
20031406


W Raciborzu są 32 budowle ochronne: 19 schronów i 13 ukryć - zaadaptowanych piwnic - w zakładach pracy. Łącznie zmieści się w nich 5,3 proc. mieszkańców (miasta liczącego ok. 65 tys.).Schrony wybudowano w latach 50. i zmodernizowano na przełomie lat 60. i 70. Są jednopoziomowe, murowane i pomieszczą 1372 osoby. Powódź w lipcu 1997 r. zatopiła cztery schrony przy ulicach Mickiewicza, Drzymały i Skłodowskiej. Szczególnie ucierpiały filtropochłaniacze oraz instalacje elektryczna, wodociągowa i kanalizacyjna. Na ścianach i stropach pojawił się grzyb. Usuwanie zniszczeń popowodziowych trwa do dziś. W pozostałych 13 schronach trzeba wymienić uszczelki w drzwiach i uszczelnić przewody instalacyjne. Administrator obiektów - Miejski Zarząd Budynków - szacuje, że potrzeba około 70 tys. zł na przywrócenie schronom pełnej gotowości.O wiele gorzej przedstawia się sytuacja z pomieszczeniami ochronnymi w zakładach pracy. Pierwsze dwa wybudowali Niemcy w 1936 r., kolejne trzy - w 1943 r. Pozostałe pochodzą z lat 50. Tylko cztery z nich zmodernizowano na przełomie lat 70. i 80. Powódź zatopiła 12 z 13 ukryć, niszcząc sprzęt kwaterunkowy, instalacje elektryczne i wodno-kanalizacyjne, poważnie uszkodziła wyposażenie techniczne. Pomieszczenia są zawilgocone i zagrzybione. Do dziś większość ukryć nie jest sprawna, a zakłady przemysłowe, zwykle w ciężkiej sytuacji finansowej, nie mają pieniędzy na remonty.Przywrócenie wszystkim obiektom ochronnym pełnej zdolności będzie tylko kroplą w morzu potrzeb. Do zapewnienia ochrony całej ludności potrzeba utworzenia 930 ukryć, co wymaga olbrzymich i trudnych do oszacowania nakładów. Wiadomo, że miasto takich pieniędzy nie ma. Racibórz nie jest wyjątkiem w Polsce - nikt, począwszy od rządu i Sejmu, nie wydaje teraz pieniędzy na budowę zabezpieczeń.(Tora)RYBNIK. Na terenie miasta znajduje się 57 budowli ochronnych, w których w razie zagrożenia mogliby znaleźć schronienie mieszkańcy. Typowych schronów jest 49, łącznie mogą pomieścić 7 tys. osób. Większość z nich zbudowano w latach 60., w okresie zimnej wojny, z myślą o ataku atomowym. Wykorzystuje się je obecnie jako magazyny - przechowuje się tam sprzęt ratunkowy i przeciwpożarowy. Część schronów znajdujących się w podziemiach budynków mieszkalnych wynajmują dla własnych potrzeb mieszkańcy, z jednym zastrzeżeniem - nie mogą tam niczego zmieniać.Sporych rozmiarów schron znajduje się pod starą częścią urzędu miasta. Jest tu urządzenie wentylacyjne z odpowiednim systemem filtrów, zapasy wody, spalinowy agregat prądotwórczy i niezbędne środki łączności. Miejsca starczy dla władz miasta i części urzędników. Pozostali pracownicy magistratu mieliby znaleźć schronienie w piwnicach urzędu.Kilka dobrych schronów jest usytuowanych na terenie Rybnickiej Fabryki Maszyn i Elektrowni Rybnik. Trzy duże schrony znajdują się np. pod dużym blokiem przy ul. Dworcowej; dwoma administruje Zakład Gospodarki Mieszkaniowej, a jednym rybnicki hufiec ZHP. Do każdego schronu są przypisane przeszkolone osoby posiadające karty mobilizacyjne. W razie potrzeby stworzą tzw. drużyny schronowe obrony cywilnej i zameldują się w miejscu służby.Wydział obrony cywilnej rybnickiego magistratu posiada też ewidencję obiektów, które w sytuacji realnego zagrożenia mogą zostać zaadaptowane na zastępcze budowle ochronne; są to piwnice, garaże, przejścia podziemne, a nawet wyrobiska górnicze.(WaT)JASTRZĘBIE. W mieście jest 15 schronów oraz budowle ochronne, które w razie ewentualnego ataku traktowane mają być jako zastępcze miejsca ukrycia. Powinny one zapewnić schronienie dla wszystkich 101 tysięcy mieszkańców Jastrzębia.W 2002 roku opracowany został plan reagowania kryzysowego. Zawiera on szczegółowe procedury postępowania w sytuacjach zagrożenia. Na wyposażeniu oddziałów obrony cywilnej znajdują się urządzenia do zabiegów sanitarnych i specjalnych, czyli do odkażania odzieży, sprzętu i ciała. Są one na bieżąco kontrolowane, co gwarantuje ich stałą gotowość do wykorzystania. Ponadto na terenie Jastrzębia funkcjonuje system wczesnego ostrzegania i alarmowania, w skład którego wchodzi 17 syren alarmowych sterowanych drogą radiową.Od czasu rozpoczęcia wojny w Iraku wydział zarządzania kryzysowego przesłał do zakładów pracy stosowne instrukcje i zasady postępowania w razie wystąpienia zagrożenia.(AK)ŻORY. Na terenie miasta istnieje sześć schronów i 15 budowli ochronnych. Są one w stanie zapewnić schronienie maksymalnie 2 tys. osobom. Obecnie pracownicy wydziału zarządzania kryzysowego dokonują oględzin pomieszczeń przeznaczonych do ochrony przeciwlotniczej mieszkańców Żor. W niektórych przypadkach urządzenia będące na wyposażeniu schronów nie były konserwowane od 20-30 lat.(AK)WODZISŁAWW centrum miasta znajdują się dwa schrony, na obrzeżach - 20. Łącznie we wszystkich pomieścić się może około 2 tys. osób.(wos)KNURÓWPojemność schronów nie zabezpiecza potrzeb 43 tys. mieszkańców. Nie ma w mieście typowych schronów bojowych, ich rolę pełnią ukrycia dla ludności mieszczące się w podpiwniczonych budynkach. Takie ukrycia znajdują się w najstarszej części Knurowa, gdzie powstały po otwarciu kopalni.Wszystkie ukrycia są sprawne technicznie (mają wejścia i wyjścia awaryjne), sprawną instalację elektryczną, dobre zabezpieczenia.Obecnie wiele budynków, gdzie znajdują się takie ukrycia, jest w posiadaniu wspólnot mieszkaniowych. Uzyskały one zgodę na wykorzystanie ich dla własnych celów, jednak z zastrzeżeniem, że w razie potrzeby w ciągu 24 godzin zostaną przywrócone do stanu swego przeznaczenia.(MS)__________________________Jak się zabezpieczyć?Brakuje schronów i innych obiektów ochronnych. Co zatem mają robić ludzie, by zabezpieczyć się przed atakiem terrorystycznym bądź wojną - zapytaliśmy Janusza Szota, podinspektora Miejskiego Inspektoratu Obrony Cywilnej w Raciborzu.- Przede wszystkim teraz nie ma żadnego zagrożenia. Zresztą na naszym terenie najczęściej wchodzi w grę zagrożenie związane z uwolnieniem się toksycznych substancji przemysłowych. Wówczas należy uszczelnić okna, drzwi i otwory wentylacyjne, zabezpieczyć sobie jedzenie, napoje i pozostać w domach. Jeśli zaistniałoby niebezpieczeństwo bombardowań, wtedy wydaje się decyzję o dostosowaniu piwnic do celów ukryć dla ludności. Komunikaty o podwyższonej gotowości obronnej podawane są w mediach, rozwieszane na słupach.- Co trzeba zrobić w razie wydania przez władze komunikatu o podwyższonej gotowości?- Przede wszystkim piwnica, którą mamy zamiar wykorzystać jako schron, powinna być opróżniona z wszystkich zbędnych przedmiotów, za to muszą w niej być zgromadzone co najmniej trzydniowy zapas żywności, wody i lekarstwa, a także radio na baterie, źródło światła (świece, lampy, latarki), pojemniki na fekalia w oddalonym miejscu. Warto zadbać o miejsce do położenia się i wypoczynku. Pomieszczenie musi mieć dwa wyjścia, żeby w razie zasypania gruzem jednego można było wyjść drugim albo przeczekać do interwencji służb ratowniczych. Uspokajam jednak, że teraz nie ma potrzeby wyrzucania niczego z piwnic i adaptowania ich do ochrony ludzi.

Komentarze

Dodaj komentarz