Budowa A1 w Mszanie  / Przemysław Gąsior UG Mszana
Budowa A1 w Mszanie / Przemysław Gąsior UG Mszana

Most w Mszanie jest bezpieczny. Nie ma zagrożenia katastrofą budowlaną – uznał wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego.Taką opinię przesłał także do firmy Alpine Bau, która w grudniu 2009 została wyrzucona z placu budowy, ale wróciła po drugim przetargu. Kością niezgody był właśnie osławiony most MA 532 powstający na odcinku  autostrady A1 Gorzyczki – Świerklany. Alpine Bau wzbraniała się przed jego budową, twierdząc, że jest niebezpieczny.

Obecnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad otrzymała formalne stanowisko nadzoru budowlanego w Katowicach, który  nie potwierdził zarzutów Alpine Bau. Przypominamy, że to kolejne niezrozumiałe działanie Alpine Bau, które zgłosiło w marcu do nadzoru budowlanego i prokuratury domniemane zagrożenie. Nadzór budowlany przekonuje też, że w czasie kontroli na terenie budowy, która miała miejsce 18 marca, stwierdził ogólną zgodność dotychczas zrealizowanych robót z zatwierdzoną dokumentacją projektową. W trakcie kontroli ustalono, że nie występuje zagrożenie dla życia lub zdrowia ludzi, jak również nie występuje zagrożenie katastrofą budowlaną.

Zdaniem WINB najbardziej wiarygodną w tej sprawie jest kompleksowa opinia techniczna dotyczącą mostu MA 532 opracowana przez prof. Kazimierza Flagę z Politechniki Krakowskiej.Stwierdził on m.in., że „most jest możliwy do zrealizowania i bezpiecznej eksploatacji pod warunkiem zastosowania się na etapie projektu wykonawczego do zaleceń zawartych we wnioskach z opinii profesora”.
Przypomnijmy, że Alpine Bau żąda od GDDKiA odszkodowania w wysokości 1 mld zł odszkodowania za to, że w 2009 roku została wyrzucona z budowy odcinka A1.

Komentarze

Dodaj komentarz