Dzisiaj nad ranem zatrzęsło Rydułtowami. O godz. 4.02 Stacja sejsmologiczna w Raciborzu odnotowała wstrząs w kopalni Rydułtowy o sile 3,2 w skali Richtera.
- Jak na warunki górnicze był to bardzo silny wstrząs, odczuwalny w promieniu około 20 km. Podobne zdarzają się raz na rok, a czasem i rzadziej - powiedział nam Wojciech Wojak, szef raciborskiej stacji, w której zaraz po wstrząsie rozdzwoniły się telefony z kopalni. Za telefony łapali także mieszkańcy, których silne drgania wybudziły ze snu.
Zbigniew Madej, rzecznik prasowy Kompanii Węglowej, uspokaja, że nikomu nic sie nie stało, a wydobycie odbywa się normalnie. - Do wstrząsu doszło na głębokości 700 metrów pod ziemią, ale drgania odczuwalne były najsilniej na powierzchni. Wstrząs jest związany z wydobyciem w rejonie piaskowca, stąd można się było go spodziewać - wyjaśnia rzecznik.
Kolejny już raz porządnie zatrzęsło Rydułtowami, już wiadomo, że w niektórych budynkach popękały ściany.
Komentarze