Była m.in. Ewa Tarapata z Buska Zdroju, członkini fan klubu Bryana Adamsa. To ona założyła na forum fanów wątek dotyczący powitania Bryana.
- Padało wiele propozycji, największy aplauz zyskał pomysł zaśpiewania piosenki dla Bryana. Wybraliśmy piosenkę „I`ll always be right here”. Zaśpiewamy ją tuż po pierwszej piosence, którą wykona Bryan. Mam nadzieję, że piosenka wypali, że Bryan będzie zadowolony – mówiła nam Ewa. Przyjechała w specjalnie zrobionej koszulce Bryana Adamsa. Ma ze sobą pluszową maskotkę. Bo fani chcą wrzucić na scenę właśnie maskotki, żeby Kanadyjczyk zabrał je dla swego kilkumiesięcznego dziecka. - To mój drugi koncert Bryana. Pierwszy widziałam w katowickim Spodku w 1996 roku. Na ten koncert czekałam piętnaście lat. Bardzo się cieszę, że tutaj jestem! - mówiła nam Ewa Tarapata.
Pod stadionem jest grupa fanów z Warszawy. - Przyjechaliśmy pociągiem. W Rybniku byliśmy w niedzielę około południa. Przyjechaliśmy dzień wcześniej, żeby zobaczyć, jak to wszystko będzie zorganizowane. Trochę byliśmy zdziwieni, że ten koncert został zorganizowany w takim mieście. Sam Rybnik jest ładnym miasteczkiem, na rynku spędziliśmy kilka godzin w przyjemnej atmosferze – mówił Robert Dobrowolski. To jego drugi koncert Adamsa, pierwszy widział w Niemczech w 2005 roku.
Komentarze