Spory kawałek ulicy Raciborskiej zostanie całkowicie wyłączony z ruchu / Wacław Troszka
Spory kawałek ulicy Raciborskiej zostanie całkowicie wyłączony z ruchu / Wacław Troszka
Z rezerwy budżetu państwa miasto otrzyma na modernizację dróg blisko 24,4 mln zł. To oznacza oszczędności dla miejskiej kasy, ale i korki dla kierowców.
Ta dotacja to spory sukces i jeszcze większe wyzwanie, bo dużo pieniędzy trzeba szybko wydać. Wydać i rozliczyć do końca tego roku, a w polskich realiach to nie lada wyczyn. Właśnie z tego powodu odcinek ul. Raciborskiej od zmodernizowanego wiaduktu do skrzyżowania z ul. Graniczną zostanie prawdopodobnie w lipcu do końca listopada całkowicie zamknięty.
– Na wyłączonych z ruchu odcinkach prace postępują znacznie szybciej niż tam, gdzie remont odbywa się np. przy ruchu wahadłowym – tłumaczy Janusz Koper, pełnomocnik prezydenta miasta m.in. ds. inwestycji drogowych. Jednym z rozwiązań branych pod uwagę jest też pozostawienie kierowcom jednego pasa, którym mogliby przejechać, ale tylko w jedną stronę.
Największe obawy dotyczą właśnie gruntownej modernizacji prawie dwukilometrowego odcinka ul. Raciborskiej. Trzeba zdjąć starą nawierzchnię, a nową zbudować praktycznie od nowa, rozpoczynając od podbudowy. Tymczasem przetarg na wykonawcę został dopiero ogłoszony i trudno wyrokować, kiedy uda się go rozstrzygnąć i podpisać umowę z wyłonioną w nim firmą. Druga wielka niewiadoma to pogoda, która w ostatnich miesiącach roku niekoniecznie musi sprzyjać drogowcom...
W sprawie przyszłych, ewentualnych objazdów rybnicki magistrat prowadzi już rozmowy z powiatami rybnickim ziemskim i wodzisławskim. Nieoficjalnie mówi się, że jeden z objazdów zostanie poprowadzony ul. Zebrzydowicką w Rybniku aż do Jejkowic, choć to jeszcze nic pewnego.
Państwowa dotacja pokryje też połowę kosztów modernizacji kolejnych odcinków pięciu różnych dróg m.in. Budowlanych, Niepodległości i Podmiejskiej. Na dwóch pierwszych drogach roboty już trwają.



Pszczyna – Racibórz coraz bliżej
RYBNIK, REGION. Państwowa dotacja ma też pokryć połowę kosztów opracowania projektu technicznego rybnickiego odcinka drogi regionalnej Pszczyna – Racibórz. Wcześniej w tegorocznym budżecie miasta przeznaczono na ten projekt trzy miliony złotych. Na ogłoszony już przez urząd przetarg wpłynęło 15 ofert, część z nich złożyły konsorcja polsko-francuskie, polsko-irlandzkie i polsko-hiszpańskie. Urzędnicy mają nadzieję, że do końca czerwca podpiszą umowę z wybranym wykonawcą. Ten w pierwszej kolejności ma przedstawić precyzyjne koncepcje przebiegu kolejnych odcinków tej drogi.
– Żorski odcinek drogi Pszczyna – Racibórz został już zbudowany, teraz czeka nas dużo trudniejsze, znacznie większe i bardziej kosztowne zadanie, czyli budowa odcinka rybnickiego. Wiemy, jak trudno przejechać przez Rybnik w godzinach szczytu i każde wsparcie finansowe poprawy systemu komunikacyjnego miasta jest bardzo istotne, zwłaszcza w kontekście budowy autostrady A1 – mówi Adam Zdziebło, wiceminister rozwoju regionalnego, który wcześniej był szefem biura tutejszego Związku Subregionu Zachodniego.
Koszty samej budowy tej drogi to dziś jeszcze wielka niewiadoma. Adam Fudali, prezydent Rybnika jest przekonany, że posiadanie projektu tej drogi, a później i pozwolenia na budowę, ułatwi miastu zdobyć pieniądze na budowę z budżetu państwa i z budżetu Unii Europejskiej. (WaT)

Komentarze

Dodaj komentarz