Topielec w rowie

Zagadkę jego śmierci wyjaśni być może zarządzona przez prokuraturę sekcja zwłok. Policja podejrzewa, że był to nieszczęśliwy wypadek. W rowie było tylko 30, może 40 centymetrów wody, ale prawdopodobnie mężczyzna przewrócił się, upadając twarzą prosto do wody.

Komentarze

Dodaj komentarz