– Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim tym, którzy mnie wspierali, żeby ta kluczowa dla Wodzisławia droga powstała – mówił podczas otwarcia prezydent Kieca. Wspomniał, że inwestycja nie byłaby możliwa, gdyby nie środki z urzędu marszałkowskiego, przychylność posłów, radnych i mieszkańców. Arteria ma nie tylko usprawnić ruch, ale po zakończeniu drugiego etapu stanie się dojazdem do autostrady A1.
Otwarcie odbyło się na parkingu przy rondzie Sallaumines. Wśród mieszkańców początkowo kontrowersje wzbudzał darmowy poczęstunek. – Jak za komuny – kręcili głowami oburzeni. Jednak po chwili emocje opadły, ponieważ samo nie było zbyt wielkiej fety. Poczęstunek ufundowały wykonawca oraz urząd miasta. Dzieci mogły do woli bawić się w dmuchanych zamkach i na trampolinach. Niektórzy mieszkańcy przyznawali, że to naprawdę historyczny moment. – No wreszcie będziemy mieli połączenie z Marklowicką. Nie trzeba będzie jeździć dookoła. I do autostrady będzie bliżej – cieszył się pan Marek. Do pełnego sukcesu brakuje odcinka do ulicy Marklowickiej, który ma być gotowy w przyszłym roku. Koszt inwestycji to 35 mln złotych.
Komentarze