Męskie spojrzenie na maszkiecenie
„Mistrzami sztuki kulinarnej są, jak powszechnie wiadomo, mężczyźni” – takimi słowami Bogusława Jędrośka rozpoczyna swoją książkę „Męskie spojrzenie wielkie maszkiecenie w Rydułtowach”. To odpowiedź na zeszłoroczną książkę, gdzie przepisami dzieliły się kobiety. – Teraz zaprosiłam do współpracy wielu znanych panów w mieście, którzy bądź doskonale gotują, bądź są wybitnymi krytykami sztuki kulinarnej uprawianej przez ich żony, a przepisy podają wraz z nimi – mówi autorka, która wypróbowała przepisy z mężem Krzysztofem, który jest sekretarzem miasta.
Ci panowie to m.in. Lucjan Szwan, szef rady miasta, senator Antoni Motyczka, ksiądz Konrad Opitek, proboszcz parafii pw. św. Jerzego, ksiądz Bogdan Rek, do niedawna jego wikary, a wśród polecanych dań są karp w galarecie, gołąbki, galantyna czy żeberka w kapuście, pieczeń z marchewką i lazurowe piersi, nadziewane papryki, rola kokosowo-kakaowa bez pieczenia, migdałowe kulki oraz kasztanki, naleśniki z budyniem i jabłkami, naleśniki ze szpinakiem, ciasto z brzoskwiniami i kokosem, sernik na kruchym cieście czy nalewka z borówek. Ksiądz Opitek np. podał przepis na eklery farorza oraz paschę śmietankowo-kakaową. – Abyśmy mogli zjeść coś dobrego do kawy i porozmawiać, by nie zatraciły się kontakty międzyludzkie. Temu też służą smakołyki – mówi ksiądz proboszcz.
Zapewnia, że jak każdy kawaler umie sobie coś przyrządzić. Kiedy zostaje sam, gotuje. – A co, to już moja tajemnica – uśmiecha się kapłan. Trudno wymienić wszystkich autorów smakowitości. Książka jest starannie wydana, zawiera ładne zdjęcia, a kosztuje 10 zł. Rozprowadza ją m.in. Towarzystwo Miłośników Rydułtów. – Chodzi nam także o promocję miasta – dodaje pani Bogusia.

Komentarze

Dodaj komentarz