Z serem, makiem i jabłkami. W niedzielę w Żorach odbył się I Regionalny Festiwal Kołocza Śląskiego. Przyciągnął tłumy mieszkańców i reprezentacje niemal wszystkich kół gospodyń wiejskich z całego naszego regionu. To właśnie panie z KGW przygotowały przepyszne ciasto. Na imprezę przyjechali też goście z innych okolic Śląska, a nawet z innych zakątków kraju, bo przecież akurat w weekend w mieście odbywał się festiwal folkowy Sari.
Wszyscy niecierpliwie czekali na degustację. Wreszcie o godzinie 16 rozpoczęło się kosztowanie. Pół godziny później na stołach były już pustki, bo wszystko zostało zjedzone do ostatniej okruszynki! – Popularność pierwszej edycji festiwalu kołocza zobowiązuje nas do tego, żeby kontynuować imprezę w następnych latach. Mamy już nowy pomysł na przyszły rok, a będzie to przysmak farorza. Panie z kół gospodyń wiejskich mają więc przed sobą niezwykle ambitne zadanie: rozpoznać to, co dzieje się w kuchniach na farach. Zaprosimy też naszych przyjaciół z Opolszczyzny, żeby nam zaprezentowali ten zarejestrowany kołocz – mówili nam organizatorzy.
Komentarze