Kamil Kosowski w meczu z Unią miał pełne ręce roboty / Dominik Gajda
Kamil Kosowski w meczu z Unią miał pełne ręce roboty / Dominik Gajda
Hokeiści JKH GKS Jastrzębie przegrali niezwykle ważny mecz z Unią Oświęcim. W czwartek na lodowisku Jastor jastrzębianie ulegli 3:4.
Ewentualne zwycięstwo gospodarzy mogło w praktyce zagwarantować im udział w fazie play-off kosztem drużyny z Oświęcimia. Niestety po dobrym początku i golu Petra Lipiny podopieczni trenera Jirego Reznara dali sobie strzelić w drugiej tercji aż cztery gole. Najpierw Kamila Kosowskiego efektownym uderzeniem z ostrego kąta pokonał Mikołaj Łopuski, a kilkanaście sekund później po indywidualnej akcji drugiego gola dla Unii zdobył Lukas Riha. Cztery minuty później oświęcimianie wykorzystali grę w przewadze i strzałem spod niebieskiej linii na 3:1 podwyższył Jerzy Gabryś. Gospodarzy stać było jednak na doprowadzenie do wyrównania. Najpierw Mateusz Danieluk zachował się perfekcyjnie w sytuacji sam na sam z Krzysztofem Zborowskim. 3:3 pojawiło się na tablicy po tym, jak w zamieszaniu pod bramką gości przytomnością wykazał się Lipina.
Niestety radość kibiców nie trwała długo. Jeszcze w drugiej tercji swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Gabryś, który i tym razem potrafił wykorzystać grę w przewadze.
W trzeciej odsłonie gole już nie padły. Na ponad minutę przed końcem meczu trener Reznar ściągnął z lodu Kosowskiego, ale gra w przewadze nie przyniosła zmiany rezultatu.
– Chcąc myśleć o wygrywaniu meczów, trzeba grać dobrze przez całe 60 minut, a nie tylko 20. Po pierwszej dobrej tercji w naszym wykonaniu, w drugiej daliśmy się zepchnąć do głębokiej defensywy. Dwa gole straciliśmy po strzałach z niebieskiej linii, a dwa po indywidualnych błędach naszych obrońców – mówił po meczu trener Reznar.
Wczoraj (24 stycznia) jastrzębianie grali kolejny ważny mecz w Tychach. Na relację z tego spotkania zapraszamy na naszą stronę internetową. W piątek (27 stycznia) na Jastorze podejmować będą Comarch Cracovię Kraków.

JKH GKS JASTRZĘBIE – AKSAM UNIA OŚWIĘCIM 3:4 (1:0, 2:4, 0:0)
Lipina 2, Danieluk – Gabryś 2, Łopuski, Riha.
JKH: Kosowski – Labryga, Pastryk, Danieluk, Lipina, Bordowski – Górny, Ivicic, Urbanowicz, Drzewiecki, Marzec – Rompkowski, Dąbkowski, Kulas, Kąkol, Strużyk – Bryk, Szczurek, Salamon.

Komentarze

Dodaj komentarz