Pierwszy bezpartyjny


W ubiegłorocznych wyborach samorządowych LPR zdobył tylko jeden mandat w liczącej 23 radnych radzie miasta. Radnym został Mirosław Swatek, który w kadencji 1994-98 reprezentował w radzie Klub Inteligencji Katolickiej. Pozostający w opozycji do obozu sprawującego obecnie władzę w mieście członkowie LPR od początku kadencji bacznie przyglądali się poczynaniom swojego jedynaka. Galeria przeznaczona dla widzów szczelnie wypełniana była przez działaczy tej partii, którzy pilnowali, czy M. Swatek głosuje zgodnie z ustaleniami kierownictwa LPR w Jastrzębiu. Tajemnicą poliszynela było, że często dochodziło do sporów pomiędzy liderem LPR w mieście Januszem Tarasiewiczem a radnym. Ten drugi nie zawsze chciał podporządkować się wytycznym przewodniczącego.– Nie potwierdzam, ale też nie zaprzeczam. Z wszelkimi komentarzami wolałbym się wstrzymać do momentu mojego spotkania z radnym M. Swatkiem. Na razie przybywa on na urlopie. Gdy wróci do Jastrzębia, na pewno się spotkamy i porozmawiamy – mówi J. Tarasiewicz.Jednak w mieście aż huczy po jego decyzji o wykluczeniu radnego z szeregów LPR. Z nieoficjalnych źródeł udało nam się dowiedzieć, że głównym powodem usunięcia radnego było jego nieposłuszeństwo wobec kierownictwa partii.Tym samym M. Swatek stał się pierwszym bezpartyjnym radnym. Z pewnością o jego pozyskanie zabiegać będą pozostałe kluby radnych, bowiem przeciągnięcie go na jedną ze stron może w dużym stopniu odmienić układ sił w radzie miasta. Najliczniejszy klub Wspólnoty Samorządowej liczy obecnie 11 członków. Pozyskanie bezpartyjnego radnego przez jego liderów może sprawić, że popierany przez to ugrupowanie prezydent Marian Janecki zyska w końcu bezwzględną większość w radzie. W innym razie będzie musiał liczyć się z kolejnymi porażkami, jak to miało miejsce w przypadku głosowań nad projektami uchwał o lokalizacji w Jastrzębiu dużych obiektów handlowych.

Komentarze

Dodaj komentarz