Mieszkańcy powiatu wodzisławskiego mają już dość - ostatnie burze wyrządziły ogromne straty
Mieszkańcy powiatu wodzisławskiego mają już dość - ostatnie burze wyrządziły ogromne straty

Ludziom opadają już ręce. Jeszcze się nie pobierali po gradobiciu we wtorek, a wczoraj znów ponieśli kolejne straty. Wieczorem przez powiat wodzisławski przeszła nawałnica, wiatr zerwał kolejny dach, pioruny uderzały w domy i uszkadzały instalacje.

Pełne ręce roboty mieli wodzisławscy strażacy, aż czternaście razy interweniowali podczas wczorajszej burzy. Interwencji było wprawdzie mniej, niż po gradobiciu we wtorek (39 wyjazdów), jednak straty są równie wielkie. W sześciu przypadkach pomagali w Turzy Śląskiej w tych domach, w których już wcześniej zostały zerwane dachy. Budynki zostały wprawdzie zabezpieczone folią, jednak podczas burzy okazało się to niewystarczające. Silny wiatr zerwał także połowę dachu domu przy ulicy Czarneckiego w Wodzisławiu. Złamał też trzy drzewa. Zalana została ulica Rybnicka w Radlinie, na szczęście wystarczyło tam udrożnić kratki ściekowe, żeby woda spłynęła.
Sporo szkód wyrządzały również pioruny, które uderzały w budynki uszkadzając przewody kominowe, instalacje alarmowe oraz inne elektroniczne urządzenia. Na szczęście nigdzie z tego powodu nie wybuchł pożar. - Nie dość, że we wtorek grad zniszczył mi samochód, który miałem zaparkowany przed zakładem pracy, to wczoraj piorun uszkodził mi sterownik w piecu c.o. Po dwóch nawałnicach mam kilka tysięcy strat i aż się boję, co będzie dalej! - powiedział nam dzisiaj jeden z mieszkańców Turzy Śląskiej. Miejscowość ta chyba najbardziej ucierpiała podczas ostatnich dni. Spore straty mają także mieszkańcy wodzisławskiej dzielnicy Marusze.
Na stronie sołeckiej turza.pl można zobaczyć zdjęcia z wtorkowego gradobicia. W gminie Gorzyce trwa szacowanie strat, wnioski można składać do 13 lipca.

Komentarze

Dodaj komentarz