W ubiegłym roku, po 11 latach kierowania NKJO, na emeryturę odszedł niezwykle zasłużony dla powstania i ugruntowania pozycji tej uczelni dyrektor Zenon Bugiel. Przez ostatnie dwa lata swoją funkcję pełnił na prośbę władz miasta, które nie potrafiły znaleźć dla niego godnego następcy. Zarówno w 2000, jak i 2001 roku zainteresowanie stołkiem dyrektora kolegium było małe. W ubiegłym roku ogłoszono kolejny konkurs. Wystartowały w nim dwie osoby, ale komisja nie rozstrzygnęła go. Obaj kandydaci nie spełniali wymogów formalnych. Ówczesny zarząd miasta podjął decyzję o powierzeniu dyrektorskiego stanowiska z tzw. mianowania. Wybór padł na Dobrosławę Czop. Została ona dyrektorem na rok. Takie rozstrzygnięcie było zgodne z przewidzianymi ustawą o szkolnictwie wyższym normami.Po zakończeniu roku akademickiego 2002/2003 prezydent ogłosił kolejny konkurs. Jego zwycięzcę poznamy ostatniego dnia września, tuż przed inauguracją roku akademickiego.– Zasięgnęliśmy już opinii prawnej dotyczącej postępowania, gdyby po raz kolejny nie udało się rozstrzygnąć konkursu. Wynika z niej, że możliwe będzie powierzenie stanowiska dyrektora tej samej osobie na okres roku. Mam jednak nadzieję, że tym razem zainteresowanie objęciem kierownictwa w kolegium będzie większe i uda się doprowadzić procedurę konkursową do końca – mówi Franciszek Piksa, wiceprezydent miasta.
Komentarze