Ustawodawcza ruletka


Oczywiście wszystko dzieje się w świetle prawa. Oto jedno z najświeższych kuriozów.W ubiegłym roku zostały wprowadzone zmiany do przepisu ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych, z których wynikało, że odszkodowanie za szkody górnicze wypłacone na podstawie ugody pomiędzy podatnikiem a sprawcą szkody podlega opodatkowaniu. Taki zapis powodował, że osoby, które otrzymały pieniądze od kopalni za zniszczony dom, renty wyrównawcze czy odszkodowanie za straty w plonach, musiały to uwzględnić w rocznym zeznaniu podatkowym. W zależności od wysokości wynegocjowanej kwoty podatnik w przyszłym rok musi oddać fiskusowi czasami nawet 40 proc. przyznanego mu odszkodowania. Nie dziwota, że niektórzy uznawali to za zwykłe złodziejstwo usankcjonowane przepisami prawa.Osobliwość tej regulacji prawnej musiała być rażąca, skoro niedawno parlament ponownie zajął się feralnym zapisem. W ubiegłym tygodniu Sejm zatwierdził poprawkę Senatu, zgodnie z którą od 1 stycznia 2004 r. zwalnia się od podatku odszkodowania otrzymane przez właścicieli nieruchomości. Jest to dobra wiadomość, tyle że nie dla wszystkich. Ci, którzy w tym roku otrzymali pieniądze z tego tytułu, będą musieli je wpisać do rocznego PIT-u i lwią część z przyznanej kwoty oddać skarbówce.***Ta sytuacja przypomina hazard. Jeśli za walący się dom odszkodowanie od kopalni otrzymałeś w roku bieżącym, możesz mówić o pechu. O część kwoty upomni się fiskus. Jeśli jednak stanie się to w roku przyszłym, jesteś szczęściarzem, bo nie zostaniesz oskubany z tego, co ci się należy. Jeden niefart i przegrywasz. Państwo dba o rozrywkę dla swoich obywateli.

Komentarze

Dodaj komentarz