20014302
20014302


W sierpniu ubiegłego roku Lech Majewski kręcił zdjęcia do swego najnowszego filmu między innymi i w Rydułtowach. „Angelus” to kolejny autorski film tego wywodzącego się z Katowic reżysera, poety, prozaika i malarza. On też jest współtwórcą scenariusza, razem ze zmarłym tragicznie katowickim filmoznawcą Ireneuszem Siwickim i krakowskim poetą Bronisławem Majem. Film opowiada historię zdumiewającego i niezwykłego w skali światowej fenomenu, jakim była janowska gmina okultystyczna działająca na Śląsku w latach 30. i w dwóch pierwszych dekadach powojennych. Górnicy z Janowa (dzielnicy Katowic) zaistnieli w powszechnej świadomości dzięki naiwnemu malarstwu członków gminy - Teofila Ociepki, Erwina Sówki, Pawła Wróbla, Bolesława Sulika i innych. W wizji Majewskiego szukają „przeczystego młodzieńca” - Angelusa, który mógłby przyjąć na siebie zabójcze dla Ziemi uderzenie promienia z Saturna - planety, która w myśl wierzeń ezoterycznych, jest stacją przejściową wszystkich niezbadanych mocy, czarnych myśli, które tam przybierają kształty niesamowitych postaci. Przyjmując to uderzenie, Angelus ocaliłby świat. Miejscem, gdzie ma to nastąpić, jest w wizji Majewskiego właśnie szczyt rydułtowskiej hałdy.- To magiczne miejsce Śląska - mówi o niej Lech Majewski. To właśnie tam, na rydułtowskiej hałdzie, reżyser umieścił anioła, dającego ludziom znaki. Tam także rozgrywa się ostatnia scena filmu. Wybrany przez górników do misji ocalenia świata nieśmiały i niewinny młodzieniec Rudolf (w tej roli Paweł Stajnert), po rytualnym oczyszczeniu, nagi, w otoczeniu odświętnie ubranych towarzyszy jedzie wypożyczoną limuzyną - czajką przez górnicze osiedle, wysiada z samochodu pod rydułtowską hałdą, a potem wstępuje na jej szczyt, gdzie z rozłożonymi ramionami wpatrując się w słońce jest gotów przyjąć apokaliptyczny promień z Saturna. Jest ofiarą, którą dla ocalenia Ziemi chcą złożyć Teofil i jego uczniowie.Cieszymy się, że właśnie z rydułtowkiej hałdy reżyser wysyła w świat przestrogę przed zagładą ziemską, sprowokowaną przez bezduszną cywilizację i ludzi sprzeniewierzających się boskim i naturalnym prawom. Tylko kto w czasie wojny z terroryzmem i bombardowań Afganistanu tę przestrogę usłyszy?

Komentarze

Dodaj komentarz