Najważniejsze są brawa


Z roku na rok impreza nabiera większego rozgłosu. Duża w tym zasługa dwóch katolickich czasopism: „Małego Gościa Niedzielnego” i „Promyka Jutrzenki”. – Wiele szkół specjalnych, które na przestrzeni tych siedmiu lat gościły na naszej imprezie, dowiedziało się o niej z prasy katolickiej. Gdyby nie to, być może przegląd nie miałby charakteru wojewódzkiego – mówi Iwona Sito ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Wodzisławiu Śl., organizator imprezy.W tegorocznym spotkaniu wzięli udział wychowankowie zespołów szkół specjalnych z Rybnika, Jastrzębia, Siemianowic i Żor oraz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego z Wodzisławia Śl.Każda z grup przygotowała na to spotkanie specjalne widowisko o tematyce bożonarodzeniowej. Choć wymaga to od dzieci ogromnej pracy (przygotowania do występu trwały prawie półtora miesiąca), chętnych do udziału w jasełkach nie brakowało. – Dla nich jest to olbrzymia satysfakcja wziąć udział w takim przedstawieniu i zaprezentować się na scenie. Zdobyte brawa to największa nagroda, gdyż w tym momencie czują się docenione i wyróżnione. Występ w takim widowisku to również forma terapii i aktywności dla tych dzieci. Z doświadczenia wiem, że później ich kontakt z rówieśnikami jest łatwiejszy, zostają przełamane pierwsze bariery – zapewnia Iwona Sito.Rzeczywiście, w pierwszych wymawianych kwestiach w przedstawieniu słychać było zdenerwowanie, co przecież zdarza się i zawodowcom, jednak później, w przerwach na zmianę scenografii, chętnych do wspólnego śpiewania kolęd nie brakowało. Nawet gdy już zabrakło symbolicznych nagród dla występujących, kolejka do wejścia na scenę wcale nie malała.

Komentarze

Dodaj komentarz