Wyroki za przetargi


Sprawa nie wyszłaby na jaw, gdyby nie kontrola Regionalnej Izby Obrachunkowej przeprowadzona na przełomie 1999 i 2000 r. Inspektorzy z RIO, przeglądając dokumenty przetargowe z maja 1999 r., wykryli poważne uchybienia i na tej podstawie zwrócili się o wszczęcie postępowania do prokuratury. W toku śledztwa okazało się, że wnioski RIO są jak najbardziej słuszne. Przetargi, które odbyły się 17 maja 1999 roku, przeprowadzono z naruszeniem przepisów prawa. Tego dnia zebrała się komisja przetargowa w celu wyłonienia najlepszej oferty na wykonanie nawierzchni asfaltobetonowych na ul: Miczurina, Jastrzębskiej, Odrodzenia, Teligi, Turskiej, Ciekawej, oraz robót drogowych w dzielnicy Kokoszyce i budowy chodnika przy ul. Wolności. Oferty dwóch firm, Spółdzielni Kółek Rolniczych (SKR) i Alkor spółka z o.o., biorących udział w przetargu, zawierały braki formalne, a ponadto były dostarczone w niezaklejonych kopertach. Co więcej, kosztorys inwestorski jednej z nich sporządzono na komputerze należącym do urzędu miasta.Już te fakty powinny wystarczyć do unieważnienia przetargu i ogłoszenia nowego. Jednak tego nie zrobiono.Dodatkowo prokuratura zwróciła uwagę na to, iż wszystkie przetargi, które odbyły się jednocześnie, powinny być rozstrzygane jako jeden. Wówczas ich wartość przekraczałaby 30 tys. euro, a to obliguje do przeprowadzenia pełnej procedury przetargowej. Rozdział zadań pozwolił na uniknięcie tego obowiązku.Prokurator sformułował akt oskarżenia wobec dziesięciu osób: prezesa i głównej księgowej SKR oraz ośmiu członków komisji przetargowej. Sąd wobec sześciu osób zasiadających w komisji potwierdził zarzut prokuratury o niedopełnieniu obowiązków i nieodrzuceniu ofert pomimo oczywistych braków formalnych. Ostatecznie jednak, ze względu na niską szkodliwość społeczną czynu, warunkowo umorzył postępowanie na okres próby do 1 roku. Nadto każdy z nich musi wpłacić po 1,5 tys. zł na rzecz Domu Dziecka w Gorzyczkach.Troje urzędników, którzy brali udział w fikcyjnych przetargach, nadal pracuje w wodzisławskim magistracie. Na razie nie są jeszcze znane kroki, jakie podejmie prezydent Adam Krzyżak w stosunku do swoich podwładnych.Wobec dwóch radnych, Wiesławy K.-L. oraz Zofii Wistuby, wodzisławski sąd wydał wyrok uniewinniający. Podczas rozpraw sądowych nie udowodniono im uczestnictwa przy przeprowadzaniu fikcyjnych przetargów.Najwyższe wyroki w tej sprawie zapadły w stosunku do przedstawicieli wodzisławskiej Spółdzielni Kółek Rolniczych – prezesa Gerarda T. i głównej księgowej Urszuli B.Zdaniem sądu działając wspólnie, dopuścili się ciągu przestępstw polegających na tym, że załączyli do ośmiu ofert przetargowych fałszywe dokumenty w postaci zaświadczeń i opinii Banku Spółdzielczego, listu referencyjnego z Urzędu Miasta w Pszowie oraz zaświadczeń urzędu skarbowego niezbędnych do ofert przetargowych.Sąd skazał ich na osiem miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata oraz na karę grzywny w wysokości 2 tys. zł.

Komentarze

Dodaj komentarz