20040603
20040603


Niespełna czterdziestoletni Dominik Kolorz pochodzi z Radlina. Żonaty, ojciec trojga dzieci – piętnastoletniej córki i dwóch synów w wieku 13 i 10 lat. Interesuje się sportem, przez dwa lata był prezesem klubu żużlowego RKM Rybnik. Pracę zawodową rozpoczął 21 lat temu w podziemnym transporcie kopalni Rymer Niedobczyce. Od 1988 roku jest członkiem Solidarności.Karierę związkowca rozpoczął od funkcji wiceprzewodniczącego, a następnie szefa tamtejszej komisji zakładowej. Potem był przewodniczącym Solidarności w Rybnickiej Spółce Węglowej oraz wiceprzewodniczącym Sekcji Krajowej Górnictwa. Przed rokiem, gdy powstała Kompania Węglowa, Dominik Kolorz został szefem Solidarności tego koncernu. Od 2002 roku jest też członkiem Komisji Krajowej Solidarności. Był też wiceszefem górniczej Solidarności, której od sześciu lat przewodził Henryk Nakonieczny. Nakonieczny zrezygnował z przewodniczenia sekcji w połowie swej drugiej kadencji. Dominik Kolorz startował w wyborach do funkcji przewodniczącego sekcji jako jedyny kandydat. Otrzymał ponad 95 proc. głosów.Jak zadeklarował nowy szef górniczej Solidarności, zajmie się przede wszystkim negocjowaniem korzystnych dla górników układów zbiorowych pracy. Dominik Kolorz uważa też, że jednym z głównych priorytetów górniczej Solidarności powinno być doprowadzenie do zmiany założeń programu restrukturyzacji górnictwa w zakresie ograniczania jego mocy produkcyjnych, likwidacji kopalń i miejsc pracy oraz blokada prywatyzacji spółek węglowych. Mówi o sobie, że jest zwolennikiem dialogu, ale nie za wszelką cenę.

Komentarze

Dodaj komentarz