20040811
20040811


W kościele parafialnym ks. dziekan Hubert Wieczorke odprawił uroczystą mszę, którą koncelebrowali dwaj wychowankowie szkoły księża Bogdan Kudla i Józef Lubszczyk, a także były katecheta ks. Bogdan Rak. W jej trakcie poświęcono nowy sztandar szkoły z wizerunkiem patrona Karola Miarki, ufundowany pospołu przez magistrat, radę dzielnicy i komitet rodzicielski. Z okazji jej 100. urodzin odsłonięto też pamiątkową tablicę.Z pierwszej szkolnej kroniki pisanej jeszcze niemieckim gotykiem, a przetłumaczonej przez Stanisława Pająka, wynika niezbicie, że w 1805 roku wybudowano w Niedobczycach drewniany budynek, do którego uczęszczało 107 dzieci, również z pobliskiego Popielowa, Biertułtów, Niewiadomia i Radoszów. Dzieci kończące tę elementarną szkołę umiały czytać, pisać i liczyć, znały też podstawowe prawdy wiary. W kronice odnotowano nazwiska pierwszych nauczycieli, m.in. Jana Sobika, organisty z kościoła w Radziejowie. Później szkoła znalazła swą nową siedzibę w budynku przy dzisiejszej ul. Zagłoby, w pobliżu przecinającej Niedobczyce linii kolejowej. To w nim funkcjonował później urząd gminy.Następstwem uruchomienia tu kopalni był rozwój górniczych osiedli, a więc i wzrost liczby dzieci podlegających obowiązkowi szkolnemu. Postanowiono zbudować nową, większą szkołę. W 1896 roku od rolnika Józefa Pysznego gmina odkupiła pole. Budowę rozpoczęto w 1901 roku, a robotami kierował mistrz budowlany z Rybnika, niejaki Martini.100 lat temu, 11 stycznia 1904 roku, uroczyście otwarto sześcioklasowy budynek, który poświęcił proboszcz rybnickiej parafii ks. dr Franciszek Brudniok. W 1912 roku w jedenastu klasach uczyło się już 591 dzieci. Pracowało w niej pięciu nauczycieli i dwie nauczycielki. Sytuacja zmieniła się nieco w listopadzie 1912 roku, gdy otwarto w Niedobczycach drugą szkołę, do której przeszło trzech nauczycieli. Od II połowy XIX wieku w śląskich szkołach nie uczono już języka polskiego, postępowała zatem przemyślna germanizacja. Po zakończeniu I wojny światowej mieszkańcy Śląska zaczęli się jednak coraz bardziej stanowczo domagać przywrócenia do życia polskiej szkoły. W październiku 1919 roku, pod presją rodziców, gmina Niedobczyce wystosowała do niemieckiego zarządu szkolnego wniosek o przywrócenie nauczania w języku polskim. Gdy ówczesne władze oświatowe odmówiły, rozpoczęto strajk szkolny, który wkrótce sparaliżował niemieckie szkolnictwo w naszym regionie. Ślązacy organizowali za to lekcje języka polskiego po domach i salkach parafialnych.Po plebiscycie i trzecim powstaniu śląskim Niedobczce wróciły do macierzy. Polską szkołę otwarto tu w roku 1922/23. Uczyło się w niej 336 uczniów, ale nauczało tylko dwóch nauczycieli Euzebiusz Penkalla i panna Pelkówna, których wspomógł ks. Alojzy Lazar, pracując 27 godzin tygodniowo. 1 września roku 1927, w wyniku uchwały Związku Szkolnego w Niedobczycach, potwierdzonej przez Wydział Oświecenia Publicznego, placówce nadano nazwę Katolickiej Szkoły Powszechnej im. Karola Miarki, która utrzymała się aż do wybuchu II wojny światowej.Tradycją szkoły było świętowanie rocznic historycznych, m.in. uchwalenia Konstytucji 3 maja i Święta Niepodległości. Tak np. w maju organizowano ludowe festyny, okrasą których były prezentowane przez uczniów sztuki teatralne, a także ich gimnastyczne popisy. Jeszcze przed wojną szkołę rozbudowano; nowe skrzydło połączono ze starym budynkiem korytarzem. Liczba uczniów rosła z roku na rok. W roku szkolnym 1938/39 jej mury opuściło 434 absolwentów.W latach okupacji patrona Karola Miarkę zastąpił hitlerowski bojówkarz Horst Wessel. W 1939 roku naukę rozpoczęto 5 września, kierownikiem szkoły był wtedy jeszcze Euzebiusz Penkalla. Później, aż do zakończenia wojny, kierowali nią: P. Maas, Schwobe, R. Neumann i R. Adler, który kierował szkołą. Szkołę wyposażono w pomoce naukowe, a jesienią 1940 roku rozpoczęto nawet budowę sali gimnastycznej. W związku z ofensywą wojsk radzieckich w połowie stycznia 1945 roku wszystkie szkoły na Górnym Śląsku zamknięto.W wyzwolonych Niedobczycach szkołę otwarto jeszcze przed zakończeniem wojny. Uroczystość z udziałem mieszkańców poprzedzona, zgodnie z tradycją, nabożeństwem odbyła się 24 kwietnia 1945 roku. Pracę podjęło wtedy ośmiu nauczycieli: Józefa Łaszczewska, Emilia Szczygielska, Aleksandra Żuławska, Józef Salamon, Edward Lach, Stefania Kurek i Alojzy Kuśka, a w kolejnym roku dołączył do nich Robert Nowak. Pierwszym powojennym dyrektorem został na krótko Feliks Galisz, którego wkrótce zastąpił Mieczysław Widacki. Rozpoczęto nie tylko powszechne nauczanie, ale i kursy uzupełniające dla mieszkańców, którzy nie skończyli edukacji. Dodatkowo w budynku urządzono przedszkole, do którego uczęszczało blisko 100 dzieci.Z czasem do szkoły zaczęły spływać nowe sprzęty, m.in. pianino, uruchomiono też szkolny radiowęzeł, zaś Szkolna Spółdzielnia „Przyszłość” uruchomiła po zbiórce książek bibliotekę i sklepik mieszczący się w przenośnej szafie, wynoszonej w czasie przerw na korytarz.Kolejnymi dyrektorami szkoły byli: Paweł Michalski, Kazimierz Sokołowski, Zygmunt Frysztacki i Krystyna Frysztacka. Staraniem tej ostatniej i komitetu rodzicielskiego w 1975 roku zawiązał się społeczny komitet budowy sali gimnastycznej i rozbudowy szkoły. Przy zaangażowaniu lokalnej społeczności i wsparciu władz miasta zbudowano pełnowymiarową salę gimnastyczną, oddaną do użytku w 1980 roku. Szkole przybyły jeszcze trzy klasy, izba pamięci i mała sala gimnastyczna. Dziś składa się więc z trzech segmentów wybudowanych w różnych okresach czasu. W 1982 roku posadę dyrektora szkoły objęła Jolanta Kocjan. Cztery lata później swoje 20-lecie świętowała mocno utytułowana szkolna modelarnia, której z tej okazji nadano imię majora Brunona Janasa, wychowanka szkoły, który w czasie wojny latał w barwach RAF-u, w angielskim dywizjonie 300.Od 1992 roku szkołą zawiaduje Marcin Olszewski. Doprowadził on m.in. do zmodernizowania instalacji centralnego ogrzewania i powstania pracowni komputerowej. Dziś w 18 oddziałach klasach uczy się tu 458 uczniów i pracuje 35 nauczycieli.Najlepsze świadectwo szkole wystawiają jej wychowankowie. Nauczycielka Beata Kozielska-Oleś, która opracowała historię niedobczyckiej podstawówki, wymienia tylko tych najbardziej znanych: profesora historii Alfonsa Mrowca, profesor filologii polskiej Joannę Pyszny, malarkę Janinę Kubik czy mistrza Europy w modelarstwie Franciszka Kańczoka. Szkoła miała też sporo szczęścia do misjonarzy, swą edukacje rozpoczynało ich tu aż trzech: Jerzy Gross (na misjach w Togo), Kazimierz Abrahamczyk (Korea) i Michał Gitner (Australia).

Komentarze

Dodaj komentarz