Postawili na swoim


Zabiegali o to już w zeszłym roku. W szkole podstawowej odbyło się głosowanie, w którym wzięli udział rodzice ówczesnych uczniów dwóch klas VI. Wyniki były jednomyślne: 31 z 32 rodziców zadeklarowało chęć posłania swojego dziecka do gimnazjum w Książenicach. Radni nie przyjęli jednak tego pomysłu, dzieci dojeżdżają więc do gimnazjów w Czuchowie i Rybniku.Rada rodziców wysuwała mnóstwo argumentów za utworzeniem gimnazjum. Zasadniczym był uciążliwy dojazd do szkoły. Jak dowodzili rodzice, dojazdy i związane z nimi wczesne wstawanie i późne powroty mają nie tylko negatywny wpływ na naukę. Powodują też zmęczenie i niechęć do zajęć pozalekcyjnych oraz do pomocy rodzicom w gospodarstwie domowym, co na wsi ma szczególne znaczenie.Zmiana środowiska powoduje też nasilenie problemów wychowawczych. Niepokój rodziców wzbudza to, iż niektórzy zapisują szóstoklasistów do gimnazjów poza gminą.– Według prognoz w roku szkolnym 2005/06 cztery sale lekcyjne będą niewykorzystane – stwierdziła Danuta Zieleźna, dyrektor SP w Książenicach. Zapewnia, że bogata baza dydaktyczna szkoły może służyć także gimnazjalistom. Również kadra nauczycielska posiada odpowiednie kwalifikacje do nauczania w gimnazjum.Argumenty zdołały przekonać radnych i na sesji rady miejskiej 18 marca podjęli uchwałę intencyjną o zamiarze utworzenia w Książenicach zespołu szkół z gimnazjum. – Do dwóch tygodni z Kuratorium Oświaty powinna przyjść odpowiedź w tej sprawie – informuje Ewa Kluczniok, naczelnik wydziału edukacji.

Komentarze

Dodaj komentarz