Z węglem w nazwie


15 czerwca po kilku tygodniach negocjacji podpisana została umowa pomiędzy zarządem klubu a kierownictwem JSW SA. Kwota, jaka trafi na konto klubu, objęta jest tajemnicą. Biorąc jednak pod uwagę koszty startu w Lidze Mistrzów, które szacowane są na ok. 1,5 mln zł, dotacja nie będzie niska. Nowa nazwa zespołu prowadzonego przez trenera Igora Prielożnego budzi mieszane uczucia wśród kibiców. Na stronie internetowej KS Jastrzębie-Borynia toczy się ożywiona dyskusja wśród kibiców. Zdecydowana większość nie chce pogodzić się z przemianowaniem nazwy.– Zdaję sobie sprawę, że nazwa może budzić kontrowersje. Sympatycy siatkówki w Jastrzębiu muszą jednak zrozumieć, że takie są wymagania sponsorów, dzięki którym klub może funkcjonować na takim poziomie. Dzięki tym pieniądzom możliwe będzie utrzymanie drużyny na dotychczasowym poziomie – mówi Zdzisław Grodecki, dyrektor do spraw sportowych KS Jastrzębie-Borynia.Do końca czerwca siatkarze mistrza Polski trenują we własnej hali. Od poniedziałku (21 bm.) zajęcia prowadzi trener Prielożny, który przez ostatnie tygodnie przebywał wraz z kadrą narodową. W Jastrzębiu trenują też reprezentanci Polski, którzy nie znaleźli się w dwunastce na mecze Ligi Światowej z Francją. W lipcu jastrzębianie wyjadą na trzytygodniowe urlopy. Później rozpoczną przygotowania do nowego sezonu.Nowym zawodnikiem Jastrzębskiego Węgla został 22-letni Adam Kurian, występujący dotychczas w AZS Olsztyn. Zawodnik ten nie miał miejsca w podstawowej szóstce wicemistrzów kraju. W końcówce sezonu z powodzeniem potrafił zastąpić Pawła Papkego. W Jastrzębiu ma być zmiennikiem Radosława Rybaka.

Komentarze

Dodaj komentarz