Blisko awansu


Podopieczni trenera Krzysztofa Zagórskiego zrobili pierwszy krok na drodze prowadzącej do trzeciej ligi. W sobotę na stadionie w Sławkowie zjawiło się ponad 500 kibiców z Jastrzębia, by dopingować swoich ulubieńców w najważniejszym meczu sezonu. Zawodnicy Górnika szybko zrewanżowali im się strzeleniem gola. W 7. minucie gry po dośrodkowaniu Mariusza Adaszka do piłki doszedł Mariusz Miąsko i głową skierował ją do bramki. Ten gol ustawił mecz. Goście oddali inicjatywę zawodnikom ze Sławkowa, starając się szukać swojej szansy w kontratakach. Wprawdzie stroną przeważającą byli gospodarze, jednak nie potrafili stworzyć sytuacji strzeleckich pod bramką strzeżoną przez Piotra Pasia. Bramkarz Górnika tylko raz był w poważnych opałach. W 89. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Arkadiusz Mianowany, ale Paś zdołał wybić piłkę poza bramkę. W tym momencie goście mogli już prowadzić różnicą kilku bramek. Dogodnych okazji do podwyższenia wyniku nie wykorzystali Łukasz Pielorz i Mariusz Adaszek. Tuż przed końcowym gwizdkiem szansę na zdobycie gola miał Jacek Lorek, który znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Pomocnik Górnika nie zdołał jednak opanować piłki.– Przestrzegam przed lekceważeniem drużyny ze Sławkowa. To była dopiero pierwsza połowa walki o awans. Cieszy zwycięstwo na wyjeździe, bo stawia nas to w dobrej sytuacji przed rewanżem. Liczę, że w środę podtrzymamy dobrą passę i awansujemy do trzeciej ligi – mówi Krzysztof Zagórski, trener Górnika.Dzisiaj na stadionie miejskim w Jastrzębiu spodziewana jest rekordowa w tym sezonie liczba kibiców. Gospodarzom do awansu wystarczy remis. Początek meczu o godz. 18.MKS Sławków – Górnik Jastrzębie 0:1 (0:1) Miąsko, 7. minuta.Górnik: Paś – Wrześniak, Staniek, Ciemięga (82. Piksa) – Miśkowiec, Grabczyński, Taraszkiewicz, Adaszek, Pielorz – Miąsko (82. Ćmich), Żbikowski (87. Lorek).

Komentarze

Dodaj komentarz