Mecz w Elblągu miał szczególne znaczenie dla Anny Pałgan. Rozgrywająca Pogoni jeszcze do niedawna broniła barw miejscowego klubu i teraz przed elbląską publicznością chciała zaprezentować się z jak najlepszej strony. To ona zdobyła pierwszego gola dla ekipy gości. W 7. minucie skutecznie wykonała rzut karny. Po tym trafieniu Pogoń przegrywała 1:2. Od tego momentu gra się wyrównała, po 13 minutach gospodynie nadal prowadziły różnicą zaledwie jednej bramki (6:5). Dopiero w końcówce pierwszej połowy Start wypracował sobie dwubramkową przewagę.Decydującym momentem meczu okazała się czerwona karta dla Katarzyny Echolc. Do kiedy przebywała ona na boisku, utrzymywał się remisowy rezultat (16:16). Niestety wówczas to zawodniczki Startu zdobyły cztery bramki z rzędu, a do tego Pałgan przestrzeliła rzut karny. Pogoń zdołała jeszcze odrobić straty (20:18), ale końcówka meczu należała do zawodniczek Startu.Być może zawodniczki Pogoni podreperują swoje konto punktowe w najbliższą niedzielę (10 bm.), kiedy to we własnej hali będą podejmować AZS Politechnikę Koszalin. Początek meczu o godz. 18.Start EB Elbląg – Pogoń 1922 Żory 26:22 (11:9)Pogoń: Henne, Skwirowska – Pałgan 7, Pogłód 4, Rózga 4, Kaczyńska 2, Wasak 2, Grudka 1, Szyszkiewicz 1, Echolc 1, Przygodzka, Wojciechowska, Moćko.
Komentarze