Biją mistrza


Mecz z naszpikowaną reprezentantami kraju Skrą Bełchatów zaczął się udanie dla gospodarzy. Na pierwszą przerwę techniczną jastrzębianie schodzili, prowadząc 8:5. Szybko jednak tę przewagę roztrwonili. Od stanu 12:12 inicjatywę przejął zespół przyjezdnych, który mocno zagrywał i skutecznie wyprowadzał kontry. Doskonale funkcjonował też blok rywali, przez który w żaden sposób nie potrafił się przebić Radosław Rybak. Trener Igor Prielożny próbował jeszcze ratować sytuację przy stanie 13:17, wprowadzając podwójną zmianę: Rybaka zastąpił Pavel Chudik, a Grzegorza Pilarza Victor Rivera. Niewiele to dało. Wprawdzie Portorykańczyk dobrze radził sobie na pozycji atakującego, ale goście kontrolowali grę do końca seta.W drugiej odsłonie gospodarze nie potrafili znaleźć sposobu na powstrzymanie ataków Mariusza Wlazłego i Piotra Gruszki. Przy stanie 19:19 na zagrywkę poszedł Robert Milczarek. Jego serwy sprawiły ogromne problemy przyjmującym Jastrzębskiego Węgla. Skra zdobyła sześć punktów z rzędu i pewnie wygrała seta.W trzecim secie gospodarze poderwali się jeszcze do ostatecznego ataku. Po skutecznych zbiciach Przemysława Michalczyka prowadzili już 8:5. Do drugiej przerwy technicznej gra toczyła się punkt za punkt. Jednak potem coś w zespole miejscowych się zacięło. Od stanu 17:19 Skra trzymała Jastrzębski Węgiel na dystans i nie pozwoliła nawet na wyrównanie, co pozwoliło doprowadzić zwycięstwo do końca.Jastrzębski Węgiel – Skra Bełchatów 0:3 (19:25, 19:25, 21:25)JW: Pilarz, Wika, Nowak, Rybak, Michalczyk, Plińśki, Rusek (libero) – V. Rivera, J. Rivera, Kurian, Terlecki, Chudik.

Komentarze

Dodaj komentarz