20044708
20044708


Nastrojowe zdjęcia kwiatów, przepiękne krajobrazy i zakątki, do których pragnie się natychmiast wyjechać, przypominają, że pomimo całego zła, jakie ludzie wyrządzają sobie wzajemnie, niezliczonych afer, oskarżeń i zakłamań w świecie polityki, jest jeszcze inny świat – świat uroków przyrody.Natura zarejestrowana przez panią Ilonę przykuwa wzrok i usidla swym czarem. Pozytywne emocje w odbiorze ekspozycji potęgują podpisy pod zdjęcia z fragmentami wierszy jej autorstwa.Ilona Ledwoń-Bularz mieszka w Wodzisławiu Śl., ale pochodzi z Pszowa. Jest członkiem grupy fotograficznej Flash w Chwałowicach oraz RSTK w Jastrzębiu Zdroju. Odkąd pamięta, jej życiu towarzyszyła poezja i fotografia. Przygodę z tą pierwszą rozpoczęła jeszcze w szkole podstawowej, kiedy to w pisaniu znajdowała sposób na złe dni. Przysłowiowa „szuflada” stawała się coraz pełniejsza. Swoją świadomą poetycką drogę rozpoczęła tak naprawdę w malownicznym Kazimierzu nad Wisłą (13 lat temu), gdzie po raz pierwszy uczestniczyła w warsztatach literackich. Po powrocie przyłączyła się do grupy poetyckiej Misterium.Jej debiut poetycki miał miejsce na łamach miesięcznika „Wolnym Głosem” w 1993 r. Brała udział w konkursach poetyckich, gdzie zdobyła kilka nagród i wyróżnień. Drukowano ją w prasie lokalnej, ale też w miesięczniku „Integracja”, w Antologii Poezji Współczesnej „Zapis Wyobraźni” (Szczecin 1997 r.), w Almanachu Biograficznym „Księga Poetów – Księga Przyjaciół” oraz innych almanachach i poetyckich zbiorkach pokonkursowych. Jak mówi, w poezji ukrywa cząstkę siebie. – Jeśli moje wiersze mówią o mnie niejasno, to dobrze. O to chyba chodzi w poezji, aby wśród niedopowiedzeń i niejasności znaleźć miejsce na własny świat, rozbudzić myśli i pozwolić wznieść się ponad ramy szarej codzienności – wyjaśnia. – Jeśli ktoś znajdzie w moich wierszach, fotografiach cząstkę, która potrafi do niego przemówić w jakiś szczególny sposób, jeśli ktoś dostrzeże coś bliskiego, magicznego – to zawsze mnie to cieszy i jest dla mnie motorem na dalszą twórczą drogę.

Komentarze

Dodaj komentarz