Ireneusz Stajer
Chwałowice mają szczęście do ludzi. Założone w XIII wieku, a w latach 1967-1973 miasteczko, wydały kilka fantastycznych osobowości, jak Jerzy Malcher – kurier ruchu oporu, as wywiadu brytyjskiego; Henryk Stefek - pierwszy polski sztygar na Donnersmarck-Grube czy Konrad i Emilia Brachmanowie, o których „Nowiny” pisały w styczniu.
Mieszkańcy czuli się w Chwałowicach dobrze. Żyli familiarnie na styku górnictwa i rolnictwa. Ale nie zamknęli się w robotniczo – chłopskich sprawach. Chcieli od świata więcej, czemu sprzyjały wydarzenia historyczne pierwszej połowy XX stulecia.
Historie prawdziwe
Dr Jan Krajczok opisał to wszystko z perspektywy wielu dekad w książce „Opowieści chwałowickie. Dzieje Górnego Śląska (1918 – 1947) w losach mieszkańców Chwałowic”. Dostaliśmy wciągającą beletrystykę, którą zaczyna rozdział „Ku nowemu światu (1918 – 1922)”, a finalizuje „ Epilog (wiosna 2020)”. Ponieważ autor jest głęboko ukorzeniony w ziemi rybnickiej, pokazał nam przekonujący obraz międzywojnia, niemieckiej okupacji i pierwszych lat „po wyzwoleniu”.
- Oparłem się na prawdziwych wydarzeniach, przedstawiając historie rzeczywistych postaci uwikłanych w trzy powstania śląskie, okres międzywojenny z jego twórczymi zmaganiami i kryzysem ekonomicznym oraz czas drugiej wojny światowej i dramatyczny okres powojenny - mówi dr Krajczok.
Lokalną historię Chwałowic powiązał z dziejami Rybnika, Polski i Europy. W książce pojawiają się również znane postacie historyczne, jak: Wojciech Korfanty, Wilhelm II Hohenzollern, Józef Piłsudski, Winston Churchill czy Józef Stalin.
Tajemniczy Oślizlok
- Postacią spajającą wszystkie wątki jest tajemniczy Oślizlok – młynarz, którego wieku nie sposób określić, a bez którego mąki nie sposób się obejść – uśmiecha się Jan Krajczok.
- Niewątpliwie przestrzeń historyczna Chwałowic stanowi ciekawe tworzywo dla dokonań literackich. Jest świetnym miejscem do obserwacji wielkich kulturowych i świadomościowych przemian, zwrotów akcji w obrębie pierwszej połowy XX wieku – zaznacza dr Bogdan Kloch, dyrektor Muzeum w Rybniku. - „Opowieści chwałowickie” są typem twórczości pisarskiej, która może poszerzyć grono czytelników, także osób młodszego pokolenia, dotąd słabo zainteresowanych przeszłością swojego miasta i regionu – dodaje historyk.
O autorze
Dr Jan Krajczok urodził się w Czernicy (1969). Pracuje w IV Liceum Ogólnokształcącym im. M. Kopernika w Rybniku, ucząc literatury, filozofii i języka angielskiego. Mieszka w Chwałowicach z zoną Martyną i trojgiem dzieci. Jest autorem „Opowieści czernickich” oraz reportaży historycznych z regionu. Pisze ze swadą i dbałością o fakty.
Promocja online
Nowa rzeczywistość zmusza do nowych form komunikacji. Chwałowicki dom kultury zaplanował na kwiecień promocję książki o mieszkańcach dzielnicy, co nie jest niestety obecnie możliwe. W związku z tym, dyrekcja wpadła na pomysł, by „Opowieści chwałowickie” promować w Internecie, nie tylko za pomocą animacji na stronie instytucji, ale również poprzez wywiad na żywo z autorem transmitowany za pomocą konta Facebook.
Rozmowę poprowadzą dyrektor DK w Chwałowicach – Karina Abrahamczyk-Zator i Małgorzata Krajczok, siostra autora, która pomagała mu gromadzić materiały do powieści.
Książkę można kupić także w rybnickiej księgarni Orbita przy Rynku oraz zamawiając bezpośrednio u autora na adres e-mailowy: krajczok@op.pl
Komentarze