20051001
20051001


Sprawą zajęła się policja. – Przypuszczaliśmy, że mężczyzna zgubił klucze od domu. Najprawdopodobniej starał się więc wejść do środka przez okienko w piwnicy. Utknął w nim i nie potrafiąc się wydostać, zamarzł – informuje nadkomisarz Joanna Rudnicka, oficer prasowy KMP w Raciborzu. W trakcie przeszukania garderoby denata odnaleziono jednak klucz do domu. 71-latek miał go w spodniach.Nocą 2 marca na Raciborszczyźnie termometry wskazywały minus 15 st. C. Policjanci rozpoczęli poszukiwania ewentualnych świadków. – Mężczyzna z pewnością wzywał pomocy. Być może ktoś słyszał jego wołania – mówi Rudnicka. Pomimo całodziennych poszukiwań mundurowi nie znaleźli nikogo, kto słyszałby wołanie staruszka o pomoc. Jak na razie nie wiadomo, czy denat przed śmiercią pił alkohol. Miała to wyjaśnić sekcja zwłok, jednak prokurator odstąpił od sekcji i wydał ciało rodzinie.Kolejną ofiarą mrozów jest 29-letni mieszkaniec Knurowa. Jego zwłoki policjanci ujawnili 4 marca około godz. 11. – Mężczyznę znaleziono w opuszczonym domu przy ul. Wolności. Przypuszczamy, że przyczyną jego śmierci było wychłodzenie organizmu – mówi sierż. sztab. Krzysztof Skowron z gliwickiej policji.Mężczyzna od dłuższego czasu był bezrobotny, bezdomny i uzależniony od alkoholu. Był dobrze znany knurowskiej policji z upodobania do trunków najniższego gatunku.Tej zimy zamarzło już 16 osób, z czego od początku 2005 roku mrozy pochłonęły 11 ofiar. W naszym regionie od początku zimy zamarzły trzy osoby.

Komentarze

Dodaj komentarz