Wygórowane warunki


PKM, który jest własnością związku, nie przystąpił do drugiego przetargu ogłoszonego na wykonywanie tego zadania. Prezes Grzegorz Juraszczyk uważa, że postąpił uczciwie, gdyż spełnienie wymagań stawianych przez specyfikację przetargową jest zbyt trudne. Nakładała ona na przewoźników bardzo rygorystyczne wymagania. Musi on w momencie rozpoczęcia wykonywania zadania posiadać co najmniej 34 autobusy. Wszystkie pojazdy muszą być wyposażone w silniki typu Euro 1. Sukcesywnie powinien jednak wymieniać je na silniki Euro 2. Ponad połowa taboru jeżdżącego po drogach powiatu wodzisławskiego nie może przekraczać wieku 10 lat. Przynajmniej 25 autobusów powinno być wyposażonych w elektroniczne tablice informacyjne, a do 2006 roku wszystkie muszą posiadać taki sprzęt.– Nasza firma posiada tabor spełniający wymagania stawiane przed uczestnikami przetargu. Jednak ten tabor jeździ po ulicach Jastrzębia Zdroju i okolic i nie jesteśmy w stanie przerzucić go automatycznie na teren Wodzisławia. Nie jesteśmy w stanie w ciągu kilku tygodni zakupić kilkunastu nowoczesnych autobusów – mówi Juraszczyk.W czerwcu ubiegłego roku, a więc jeszcze przed ogłoszeniem przetargu, zarząd PKM przedstawił MZK kompleksową ofertę dotyczącą obsługi obu terenów. Zdaniem prezesa Juraszczyka była to bardzo atrakcyjna dla związku oferta, która gwarantowała wysoką jakość usług komunikacyjnych na całym obszarze obsługiwanym przez linie związku. Oferta została jednak odrzucona. Kierownictwo związku zdecydowało się rozpisać przetarg na obsługę linii wodzisławskich. Okazało się, że jego rozstrzygnięcie nie jest proste. Pierwszy został unieważniony, ponieważ podczas procedury otwarcia ofert zabrakło przedstawiciela Urzędu Zamówień Publicznych, którego obecność w przypadku przetargu o tak dużej wartości jest ustawowo wymagana. Wówczas najkorzystniejszą ofertę przedstawiła żorska firma V-Bus. Propozycja PKM była druga. Do kolejnego przetargu PKM już nie przystąpił. I tym razem nie obyło się bez skarg do UZP.Najprawdopodobniej dojdzie do kolejnego przetargu. W PKM liczą, że w końcu zarząd MZK raz jeszcze przeanalizuje ubiegłoroczną ofertę firmy i powierzy obsługę linii autobusowych na terenie powiatu wodzisławskiego swojemu przedsiębiorstwu.

Komentarze

Dodaj komentarz