Wyrok na basen?


Kilka miesięcy trwała wymiana korespondencji pomiędzy kierownictwem Zakładu Logistyki Materiałowej, który zarządza niepotrzebnym górnictwu majątkiem Jastrzębskiej Spółki Węglowej, a władzami miasta. Miasto nie było jednak zainteresowane przejęciem pływalni. W magistracie utrzymują, że prowadzenie basenu byłoby nieopłacalne. Po pierwsze obiekt znajduje się z dala od centrum miasta, a po drugie jego technologia jest przestarzała i niezwykle droga w utrzymaniu. W ocenie władz miasta znacznie korzystniejsze dla mieszkańców będzie rozbudowa pływalni Laguna miejskiego ośrodka sportu i rekreacji. Wokół Zespołu Szkół nr 2, gdzie znajduje się miejski basen, jest wystarczająco dużo miejsca, by w przyszłości wybudować tam nowoczesny park wodny.W praktyce takie zakończenie rozmów pomiędzy przedstawicielami górnictwa i samorządu jest wyrokiem na przykopalnianą pływalnię. Najprawdopodobniej obiekt przeznaczony zostanie do wyburzenia. Nie oznacza to wcale, że w przyszłości na tym terenie nie pojawi się nowa pływalnia.– Nie zrażamy się odmową miasta. Pojawiła się kolejna propozycja, którą przedstawiliśmy zarządowi JSW. Polega ona na przekazaniu basenu miastu wraz z pieniędzmi, które trzeba by wydać na jego rozebranie, a więc około 2,8 mln zł, oraz 900 tys. zł straty księgowej wynikającej z likwidacji obiektu. Przy pomocy tych pieniędzy można zbudować nowoczesny basen oferujący liczne atrakcje dla całych rodzin, ale do takiej modernizacji miasto musiałoby dopłacić – mówi Wiesław Szweda, zastępca dyrektora ZLM do spraw zagospodarowania mienia.

Komentarze

Dodaj komentarz