W piątkowe popołudnie 22 stycznia policjant ogniwa patrolowo-interwencyjnego wracał swoim samochodem do domu. Przed jednym z bloków na ulicy Tysiąclecia zauważył mężczyznę, którego skojarzył z baz danych jako poszukiwanego przez wymiar sprawiedliwości.
- Stróż prawa zaparkował auto na osiedlowym parkingu i poszedł za nim. W międzyczasie poinformował o wszystkim oficera dyżurnego wodzisławskiej komendy. Intuicja nie zawiodła go – informuje młodszy aspirant Patryk Błasik z wodzisławskiej policji.
Zatrzymanym okazał się 19-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego. Próbował uniknąć kary wymierzonej przez sąd za kradzież. Ostatecznie trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższe miesiące.
Komentarze