Trwa termomodernizacja budynków przy ulicy Patriotów w Rybniku-Boguszowicach. Mieszkańcy zyskają nie tylko większy komfort, ale i poprawi się estetyka osiedla. Oprócz ocieplenia bloków, wymianie ulegnie także stolarka okienna. Jak wskazuje nam pani Bożena, mieszkanka jednego z budynków, jej okna zostaną wymienione zupełnie niepotrzebnie.
Kobieta zamieszkuje lokal komunalny. Mimo to osiem i 12 lat temu za własne pieniądze wymieniła okna na nowoczesne PCV, które spełniały wówczas wszystkie normy techniczne. Ich dobry stan pozwoliłby na dalsze użytkowanie przez następne kilkanaście lat. W związku z prowadzoną termomodernizacją budynku, okna zostaną jednak wymienione. Mieszkanka ulicy Patriotów nie może pogodzić się z tą sytuacją.
- Mimo tego że okna są dobrej jakości, nie możemy ich zachować, bo nie jest to nasze własnościowe mieszkanie. Drodzy państwo, kto wymienia okna co osiem lat? To jest wręcz niszczenie mienia. Niestety, nie szanuje się mojego wkładu. Chciałam podpisać nawet klauzulę, że zdaję sobie sprawę ze stanu technicznego tych okien i ponoszę odpowiedzialność w razie usterki. Nic z tego - mówi nam pani Bożena.
Jej zdaniem, pieniądze przeznaczone na wymianę okien można przeznaczyć na inne zadania.
- Zdaję sobie sprawę, że muszę się podporządkować, jednak wydaje się, że to jest ewidentne marnotrawienie - zauważa nasza rozmówczyni.
O komentarz poprosiliśmy Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Rybniku, który administruje budynkami.
- Wymieniamy wszystkie te okna, które nie spełniają wymagań. Jeżeli w dokumentacji mamy przyjętą wymianę okien, siłą rzeczy realizujemy ten projekt. Mamy dofinansowanie z Unii Europejskiej i też musimy się z tego tytułu rozliczać - dowiadujemy się w dziale technicznym rybnickiej administracji.
Wymiana okien związana jest więc ze ścisłymi wymogami technicznymi.
- Niektóre projekty miały przewidziane pozostawienie części okien. Na czas tworzenia projektu były wymienione okna załóżmy w 2017 czy 2018 roku, w tym czasie projektant stwierdził, że tamte okna mogą zostać. To są wyjątkowe sytuacje w niektórych budynkach. W większości stolarka jest nieco starsza. Wizualnie może nie jest aż taka zła, ale nie spełnia parametrów obecnie wymaganych - informuje nas dział techniczny.
Wydaje się więc, że temat jest przesądzony i niebawem okna zostaną wymienione. Czy jednak wymogi techniczne nie powinny być dostosowane do konkretnych sytuacji i uwzględniać w tym wszystkim zarówno wkład samych mieszkańców jak i środki publiczne?
- Czasy mamy dziwne, ale nie dajmy się tym udziwnieniom zwariować - podsumowała pani Bożena.
Komentarze